Sąd Najwyższy orzekł w sprawie Władysława Frasyniuka

Izba Karna Sądu Najwyższego oddaliła kasację prokuratora złożoną we wrześniu 2020 roku w sprawie Władysława Frasyniuka o naruszenie nietykalności policjantów przez byłego posła, Władysława Frasyniuka.

Publikacja: 06.12.2021 18:30

Władysław Frasyniuk

Władysław Frasyniuk

Foto: Fotorzepa / Jakub Ostałowski

Władysław Frasyniuk podczas jednej z kontramifestacji wobec marszu smoleńskiego w 2017 roku miał dopuścić się naruszenia nietykalności funkcjonariuszy pełniących służbę poprzez kopnięcie jednego z nich. 

W 2019 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uznał aktywistę za winnego i zobowiązał go do zapłaty siedmiu tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, ale sąd skorzystał z prawa warunkowego umorzenia postępowania na rok ze względu na to, że społeczna szkodliwość czynu nie była znaczna. Od wyroku apelację złożył zarówno prokurator jak i obrońca Frasyniuka.

Tak też sprawa trafiła do Sądu Okręgowego, który uchylił zaskarżony wyrok i umorzył postępowanie argumentując to tym, że sąd pierwszej instacji nieprawidłowo ocenił szkodliwość popełnionego czynu. Sąd wskazał, że czynem karygodnym jest czyn, który jest szkodliwy społecznie w stopniu wyższym niż znikomy, a zdaniem sędziów czyn oskarżonego takim nie był, ale niemożliwe było jednak uwzględnienie wniosku o uniewinnienie ze względu na brak merytorycznych argumentów. 

Co ważne, w sądzie podkreślano, że wyrok ten nie jest zgodą na naruszanie nietykalności cielesnej policjantów w żaden sposób, ale okoliczności wydarzeń mogły tłumaczyć zachowanie strony. 

Kasacja złożona przez prokuratora została w poniedziałek na posiedzeniu w Izbie Karnej oddalona jako "oczywiście bezzasadna".

Prokuratura złożyła kasację od "konrtowersyjnego" wyroku jak został określony, ale Izba Karna wskazała dziś, że jest ona "oczywiście bezzasadna" i oddaliła ją. 

Władysław Frasyniuk podczas jednej z kontramifestacji wobec marszu smoleńskiego w 2017 roku miał dopuścić się naruszenia nietykalności funkcjonariuszy pełniących służbę poprzez kopnięcie jednego z nich. 

W 2019 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uznał aktywistę za winnego i zobowiązał go do zapłaty siedmiu tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, ale sąd skorzystał z prawa warunkowego umorzenia postępowania na rok ze względu na to, że społeczna szkodliwość czynu nie była znaczna. Od wyroku apelację złożył zarówno prokurator jak i obrońca Frasyniuka.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty