Czy można pogodzić konieczność zapewnienia stronom przeprowadzenia postępowania dowodowego według ich zamysłu z potrzebą sądu koncentracji czynności dowodowych i ich uporządkowania? Tak.
Rozprawa po reformie jest bardziej wymagająca. Dla stron – bo wymusza ich aktywność i zwiększa odpowiedzialność. Dla sądu – bo wymaga większego obiektywizmu, pasywności i bezstronności. Jednocześnie zmienia się ogólny obowiązek przewodniczącego kierowania rozprawą i czuwania nad jej prawidłowym przebiegiem. Sąd traci bowiem do pewnego stopnia „władztwo" do przeprowadzania wszystkich czynności dowodowych i realizowania tego procesu odkrywania prawdy i wnioskowania według własnej koncepcji. Nie oznacza to jednak, że przestaje być gospodarzem procesu.