W polskim prawie bardzo silnie akcentuje się prawo do samostanowienia pacjenta. Prawidłowa ocena jego zgody na zabieg medyczny lub na badanie diagnostyczne jest wciąż źródłem problemów dla lekarzy. W sytuacjach poważnych, nagłych i pilnych lekarz jeszcze przed wykonaniem zabiegu medycznego może źle odczytać wolę pacjenta i popełnić poważny błąd, skutkujący dla niego lub zakładu opieki zdrowotnej negatywnymi konsekwencjami prawnymi.
Wola chorego najwyższym prawem
Obowiązująca niezmienne przez długi czas paternalistyczna zasada salus aegroti suprema lex est (dobro chorego najwyższym prawem), podnoszona do rangi najważniejszej, m.in. przez twórcę pierwszego lekarskiego kodeksu etycznego Thomasa Percivala, w chwili obecnej już dawno ustąpiła miejsca zasadzie: voluntas aegroti suprema lex est (wola chorego najwyższym prawem). Druga zasada jest przejawem wyemancypowania pacjenta jako jedynej osoby władnej do decydowania o sobie.
Prawa pacjenta do samostanowienia wynikają, m.in. z konstytucji (art. 41 ust. 1, art. 31 ust.1), ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty – dalej: uozl (przede wszystkim art. 32), ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (art. 19), ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta – dalej uopp (art. 16–18) oraz pośrednio z kodeksu karnego (art. 192).
Najważniejszą regulacją jest art. 32 uozl: „Lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić innych świadczeń zdrowotnych (...), po wyrażeniu zgody przez pacjenta" oraz art. 16 uopp: „Pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody (...)". Zgoda pacjenta jest zatem warunkiem koniecznym każdej interwencji medycznej, wyznacza jej zakres i warunki. Wszelka interwencja medyczna bez zgody pacjenta jest bezprawna (poza wyjątkami przewidzianymi w ustawie). Prawidłowa zgoda pacjenta musi koniecznie posiadać takie cechy, jak: świadomość, swobodność oraz niezbywalność (M. Żelichowski, Zgoda pacjenta na leczenie – wprowadzenie, w: „Medycyna praktyczna – chirurgia" nr 1/2010).
Praktyczne trudności – nietrzeźwi
W praktyce placówek medycznych, takich jak szpitalne oddziały ratunkowe, pogotowie lub nocna pomoc lekarska, styczność z nietrzeźwymi jest powszechnym zjawiskiem. Pacjent taki jest wysoce absorbujący. Kontakt z nim jest utrudniony, a informacje od niego uzyskane o dolegliwościach bólowych mogą być mylące. Dopiero po wytrzeźwieniu odczuwa ich rzeczywiste rozmiary. Bywa, że zgłasza się nie z własnej woli, lecz przy zaangażowaniu osób trzecich. Nietrzeźwy pacjent często odmawia zgody na proponowane przez lekarza czynności medyczne. Podobnie jak wyrażenie zgody, również jej niewyrażenie powinno być świadome i dostatecznie rozeznane. Podstawą podjęcia decyzji przez pacjenta powinna być analiza informacji uzyskanych zgodnie z treścią art. 31 ust. 1 uozl: „Lekarz ma obowiązek udzielić pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu".