Interwencja posłów w ratuszu. Kontrola dokumentów Ewy Gawor

Do stołecznego ratusza weszło trzech posłów, którzy chcieli skontrolować dokumenty dotyczące Ewy Gawor. Urzędniczka podjęła decyzję o o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego organizowanego przez środowiska narodowe.

Aktualizacja: 13.08.2018 14:39 Publikacja: 13.08.2018 13:58

Interwencja posłów w ratuszu. Kontrola dokumentów Ewy Gawor

Foto: Twitter/Mateusz Marzoch

Do budynku stołecznego ratusza weszli Robert Winnicki, Tomasz Rzymkowski i Bartosz Jóźwiak. Ich interwencja poselska dotyczyła delegalizacji Marszu Powstania Warszawskiego.

Ewa Gawor mówiła wczoraj, że decyzja o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego została podjęta, ponieważ w Polsce nie ma miejsca na "symbolikę nawiązującą do symboliki faszystowskiej".

W rozmowie z "Gazetą Polską" Sławomir Cenckiewicz powiedział, że Ewa Gawor była podporucznikiem MO, absolwentką Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego oraz pracownikiem Departamentu PESEL MSW. Objęła ją ustawa dezubekizacyjna pozbawiająca SB-eków przywilejów emerytalnych.

- Prawda jest taka, że mam 45 lat pracy w zawodzie i 10 lat przepracowałam w Departamencie PESEL, który podlegał MSW. Nigdy moim zamiarem nie było ukrywanie mojego wykształcenia - odpowiedziała Gawor.

W ratuszu na posłów czekali strażnicy miejscy. Blokowali wejście do gabinetu Gawor. Poseł Winnicki kazał poinformować o sprawie policję. 

"Tchórze z ratusza pobarykadowali się w pokojach, Gawor podobno na urlopie, jej zastępcy wyparowali, nikt nie ma odwagi wyjść do posła Roberta Winnickiego, który przyjechał ich skontrolować w ramach wykonywania swych uprawnień poselskich" - relacjonował na Twitterze Krzysztof Bosak.

Gdy na miejsce przyjechała policja, urzędnicy zgodzili się wpuścić posłów. 

Do budynku stołecznego ratusza weszli Robert Winnicki, Tomasz Rzymkowski i Bartosz Jóźwiak. Ich interwencja poselska dotyczyła delegalizacji Marszu Powstania Warszawskiego.

Ewa Gawor mówiła wczoraj, że decyzja o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego została podjęta, ponieważ w Polsce nie ma miejsca na "symbolikę nawiązującą do symboliki faszystowskiej".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Minister Siemoniak o pożarach. „To mogą być działania inspirowane przez Rosję”
Polityka
Prezydent Krakowa pokazuje swoją ekipę. Kto jeszcze dołączy do Aleksandra Miszalskiego?
Polityka
Ćwiek-Świdecka: Po co Budzie wiedza o tym, jak jest w domu Śmiszka i Biedronia?
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają słowa Donalda Tuska o PiS jako "zdrajcach i pachołkach Rosji"?
Polityka
Kosiniak-Kamysz o komisji ds. wpływów Rosji: Wyjaśnić czemu zaniechano część tematów