Rząd chce odwołać ambasadorów. Szef KPRM: Ambasadorem był mąż pani, która gotuje Jarosławowi Kaczyńskiemu

My się nie obrażamy na prezydenta, że prezydent ma swoje zdanie - mówił w rozmowie z TVN24 szef KPRM, Jan Grabiec, w kontekście sporu między prezydentem a rządem w kwestii obsady polskich ambasad.

Publikacja: 18.03.2024 07:59

Jan Grabiec

Jan Grabiec

Foto: TV.RP.PL

W ubiegłym tygodniu MSZ poinformował o podjęciu decyzji ws. odwołania ze stanowisk ponad 50 ambasadorów. Przeciwko takiej decyzji zaprotestowała Kancelaria Prezydenta, która przypomniała, że ambasadorów odwołuje i powołuje w Polsce prezydent.

Jan Grabiec: Były rozmowy z Kancelarią Prezydenta w sprawie odwoływania ambasadorów

Jana Grabca pytano czy Kancelaria Premiera prowadziła w tej sprawie rozmowy z Kancelarią Prezydenta?

- Były rozmowy na ten temat. Myślę, ze była nić porozumienia. Były pewne uzgodnienia, albo inaczej, wskazania, dotyczące tego, na czym zależy prezydentowi w procesie wymiany ambasadorów, była mowa o tym, na czym zależy rządowi, ale te rozmowy w pewnym momencie utknęły — relacjonował Grabiec.

- Nie będę mówił o szczegółach tych rozmów, te rozmowy powinny zostać w pamięci pana prezydenta i pana premiera. Istotne są zapisy konstytucji, przepisów prawa. Mamy do czynienia z kohabitacją i trzeba współpracować na gruncie przepisów — dodał.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Kłótnia o ambasadorów. Dlaczego rząd Tuska potrzebuje konfliktu z prezydentem

Na uwagę, że zgodnie z przepisami ambasadorów powołuje prezydent, Grabiec odparł, że "to rząd prowadzi politykę zagraniczną".  - Ambasadorowie są narzędziem realizacji tej polityki. W tych trudnych czasach szczególnie jest to istotne. Dzieje się tak dużo w relacjach międzynarodowych, potrzebujemy narzędzi do zarządzania - podkreślił.

Wszyscy pamiętamy jak ambasadorem w ważnej stolicy, w Niemczech, został pan (Andrzej) Przyłębski, mąż pani, która pełni funkcję nielegalnej przewodniczącej Trybunału

Jan Grabiec, szef KPRM

- Jeśli pan prezydent ma inne zdanie, jeśli chodzi o obsadę poszczególnych placówek dyplomatycznych, jest możliwość kanałami komunikacji między Kancelarią Premiera a Kancelarią Prezydenta uzgodnić tę sprawę. My jesteśmy otwarci — zapewnił Grabiec.

- To rząd, MSZ, premier decydują o tym kiedy i kogo odwołują, to nie jest domena Kancelarii Prezydenta - zastrzegł.

Szef KPRM: Prezydent ma obowiązek współpracy z rządem

- Wnioski (w sprawie odwołania ambasadorów — red.) są wyłączną kompetencją rządu. Konstytucja nakłada na prezydenta obowiązki — prezydent nie tylko ma prawo powoływać ambasadorów, ale ma też obowiązek współpracy z rządem — mówił też szef KPRM.

- Rząd musi mieć zaufanie do swoich ambasadorów — uzasadniał decyzję o odwołaniu tak dużej liczby ambasadorów jednocześnie Grabiec. - Nie ma dwuwładzy w Polsce. Rządzi rząd, również jeśli chodzi o kwestie zagraniczne. Prezydent uczestniczy w polityce zagranicznej, ale politykę zagraniczną wyznacza rząd — dodał. 

- My się nie obrażamy na prezydenta, że prezydent ma swoje zdanie. Nam zależy na skuteczności polityki zagranicznej polskiego rządu — zapewnił przy tym.

Grabca pytano też czy rząd ocenia stan polskiej dyplomacji na tyle źle, że postanowił jednocześnie odwołać większość ambasadorów.

- Nie chcę mówić o obecnych ambasadorach, ale wszyscy pamiętamy jak ambasadorem w ważnej stolicy, w Niemczech, został pan (Andrzej) Przyłębski, mąż pani, która pełni funkcję nielegalnej przewodniczącej Trybunału (Konstytucyjnego — chodzi o Julię Przyłębską - red.), a prywatnie gotuje prezesowi Kaczyńskiemu. Jeśli takie są motywacje powoływania ambasadorów to trudno mówić o jakości — odparł.

W ubiegłym tygodniu MSZ poinformował o podjęciu decyzji ws. odwołania ze stanowisk ponad 50 ambasadorów. Przeciwko takiej decyzji zaprotestowała Kancelaria Prezydenta, która przypomniała, że ambasadorów odwołuje i powołuje w Polsce prezydent.

Jan Grabiec: Były rozmowy z Kancelarią Prezydenta w sprawie odwoływania ambasadorów

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków
Polityka
Hekatomba małych partii. Pod nóż idą ugrupowania m.in. Kołodziejczaka, Piecha i „Jaszczura”
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE