Sędzia Manowska mówi o przyjaźni z prezydentem Dudą. Kaczyński: Nie mogą? To absurd

- Czy osoba, która pełni bardzo wysoką funkcję państwową, czy to jest ta najwyższa, czyli pana prezydenta, czy bardzo wysoka, pani I prezes sądu najwyższego, nie mogą się znać, nie mogą się przyjaźnić? - pytał w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński

Publikacja: 16.01.2024 14:47

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Tomasz Gzell

- Znam pana prezydenta od 17 lat i byłabym hipokrytką, gdybym się wypierała tej znajomości. Odwiedzaliśmy się i odwiedzamy, od czasu do czasu prywatnie. Byłam u pana prezydenta i pani prezydentowej w Krakowie, para prezydencka bywa u mnie. Przyjaciele? Można tak powiedzieć - mówiła w rozmowie z Radiem Zet I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.

Podkreśliła jednocześnie, że „nigdy pan prezydent nie poprosił mnie o nic niestosownego, co zaburzałoby trójpodział władzy”. 

- Spotykaliśmy się, spotykamy i będziemy się spotykać. Ja Małgorzata Manowska nie rozstrzygam w żadnej sprawie pana prezydenta, nie mam mocy sprawczych - powiedziała.

Czytaj więcej

Manowska twierdzi, że mandaty Wąsika i Kamińskiego nie są wygaszone

I prezes SN pytana, czy mamy — jak twierdzi prezydenta Andrzej Duda - „terror praworządności”, stwierdziła, że może nie jest to jeszcze „terror”, ale „blisko neo-praworządności jesteśmy”.

Jak powiedziała nie dziwi ją stwierdzenie premiera Donalda Tuska, że chciałby stosować taki „terror”. 

Jarosław Kaczyński komentuje relacje Andrzeja Dudy i Małgorzaty Manowskiej

O spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i Małgorzaty Manowskiej, do których dochodzi w domach, a nie w oficjalnych gabinetach, zapytano w Sejmie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. 

- Proszę państwa, ale przepraszam, czy osoba, która pełni bardzo wysoką funkcję państwową, czy to jest ta najwyższa, czyli pana prezydenta, czy bardzo wysoka, pani I prezes sądu najwyższego, nie mogą się znać, nie mogą się przyjaźnić? Przecież to jest jakiś zupełnie absurdalny zarzut — skomentował Kaczyński.

- We wszystkich krajach ludzie z tej najwyższej części elity politycznej się znają, a często bardzo dobrze znają - dodał prezes PiS.

- Znam pana prezydenta od 17 lat i byłabym hipokrytką, gdybym się wypierała tej znajomości. Odwiedzaliśmy się i odwiedzamy, od czasu do czasu prywatnie. Byłam u pana prezydenta i pani prezydentowej w Krakowie, para prezydencka bywa u mnie. Przyjaciele? Można tak powiedzieć - mówiła w rozmowie z Radiem Zet I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.

Podkreśliła jednocześnie, że „nigdy pan prezydent nie poprosił mnie o nic niestosownego, co zaburzałoby trójpodział władzy”. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ćwiek-Świdecka: Po co Budzie wiedza o tym, jak jest w domu Śmiszka i Biedronia?
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają słowa Donalda Tuska o PiS jako "zdrajcach i pachołkach Rosji"?
Polityka
Kosiniak-Kamysz o komisji ds. wpływów Rosji: Wyjaśnić czemu zaniechano część tematów
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: kandydaci - okręg 13 (Szczecin i woj. zachodniopomorskie, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski i woj. lubuskie)
Polityka
Hołownia: Sejm będzie dwudniowy. Posłowie są skupieni na kampanii