Złoty spadochron dla zięcia Stanisława Piotrowicza. Piotr Rycerski trafił do NBP

Piotr Rycerski, szef gabinetu politycznego ministra Jacka Sasina w MAP został zatrudniony na dyrektorskim stanowisku w NBP - ustaliła „Rzeczpospolita”.

Publikacja: 22.12.2023 10:53

Piotr Rycerski (na zdjęciu) był szefem gabinetu politycznego wicepremiera Jacka Sasina

Piotr Rycerski (na zdjęciu) był szefem gabinetu politycznego wicepremiera Jacka Sasina

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

29-letni  Piotr Rycerski, prywatnie zięć Stanisława Piotrowicza, sędziego Trybunału Konstytucyjnego z ramienia PiS do 27 listopada był szefem gabinetu politycznego ministra aktywów państwowych. Pracę stracił, kiedy premierem został Donald Tusk a nowym ministrem MAP - Borys Budka. Od razu odnalazł się w Narodowym Banku Polskim kierowanym przez prezesa Adama Glapińskiego. Jak ustaliła „Rzeczpospolita” został zastępcą dyrektora departamentu generalnego którym szefuje Kamila Sukiennik, wieloletnia współpracowniczka prof. Glapińskiego jeszcze od czasów pracy w Polkomtelu.

„Departament Generalny to departament zarządzający strategicznymi procesami zachodzącymi w NBP, jest odpowiedzialny za skuteczne wdrożenie w życie strategii banku i decyzji Zarządu NBP” - czytamy na stronie.

Piotr Rycerski. Zwolniony i już zatrudniony

Piotr Rycerski jest członkiem PiS, w ostatnich wyborach startował, bez powodzenia, do Sejmu z okręgu nr 22 (Krosno, Przemyśl). Umowę o pracę w MAP stracił z dniem odwołania swojego szefa. „W związku z powołaniem z dniem 27 listopada 2023 r. nowej Rady Ministrów, a tym samym zaprzestaniem pełnienia przez Pana Jacka Sasina funkcji Ministra Aktywów Państwowych, z dniem 27 listopada 2023 r. nastąpiło wygaśniecie umowy o pracę – zgodnie z art. 471 ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych” - informuje nas biuro komunikacji ministerstwa aktywów państwowych.

Czytaj więcej

Jacek Sasin: Nie poczuwam się do winy w sprawie zmarnotrawienia 70 milionów złotych

Pod koniec listopada tego roku „WP” opisała karierę Rycerskiego (skończył prawo i prawo kanoniczne) w radach nadzorczych państwowych spółek podległych Sasinowi - w Lotosie Infrastruktura, PZU Operacje, Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Według portalu mógł w nich zarobić nawet 600 tys. zł. Prywatnie, jak ustaliła „WP” jest mężem Aleksandry Piotrowicz-Rycerskiej, córki Stanisława Piotrowicza, sędziego Trybunału, byłego posła PiS.

NBP milczy, Piotr Rycerski rozmawiać nie chce

Narodowy Bank Polski nie odpowiedział na pytania „Rz” o zatrudnienie Piotra Rycerskiego. On sam nie chciał z nami rozmawiać. - To są sprawy dotyczące banku i tylko on może odpowiedzieć na te pytania. Ja nie jestem upoważniony by o tym rozmawiać - odpowiedział nam kiedy pytaliśmy o jego pracę w NBP.

29-letni  Piotr Rycerski, prywatnie zięć Stanisława Piotrowicza, sędziego Trybunału Konstytucyjnego z ramienia PiS do 27 listopada był szefem gabinetu politycznego ministra aktywów państwowych. Pracę stracił, kiedy premierem został Donald Tusk a nowym ministrem MAP - Borys Budka. Od razu odnalazł się w Narodowym Banku Polskim kierowanym przez prezesa Adama Glapińskiego. Jak ustaliła „Rzeczpospolita” został zastępcą dyrektora departamentu generalnego którym szefuje Kamila Sukiennik, wieloletnia współpracowniczka prof. Glapińskiego jeszcze od czasów pracy w Polkomtelu.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków
Polityka
Hekatomba małych partii. Pod nóż idą ugrupowania m.in. Kołodziejczaka, Piecha i „Jaszczura”
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE