Radosław Fogiel w rozmowie z TVP1 pytany był o sprawę wrzutki do ustawy zamrażającej ceny energii w Polsce, w której pojawiły się przepisy liberalizujące warunki budowy w Polsce farm wiatrowych - m.in. skrócono dystans jaki może dzielić budynki mieszkalne od wiatraków (z 700 do 300 metrów). O sprawie piszemy w piątkowej "Rzeczpospolitej". Polityk krytykował zapisy projektu, nazywanego potocznie "ustawą wiatrakową”, wskazując między innymi, że że zgodnie z tytułem projekt miał dotyczyć zamrożenia cen energii, a tymczasem – jak stwierdził – tylnymi drzwiami wprowadzono zapisy, które "kompletnie demolują regulacje dotyczące budowy wiatraków".