W "Gościu Wydarzeń" w Polsat News poseł Marek Sawicki komentował m.in. piątkowe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.
Sawicki zauważył, że podczas półtoragodzinnej rozmowy obaj politycy nie mogli rozmawiać wyłącznie o szansach Mateusza Morawieckiego na powołanie rządu, mimo że nie ma do tego wymaganej sejmowej większości.
Czytaj więcej
Partia Władysława Kosiniaka-Kamysza ma szansę stać się reprezentantem wyborców konserwatywnych kosztem obecnie rządzących. Czy powstanie nowa chadecja?
Jego zdaniem jednym z tematów spotkania "pierwszej i drugiej głowy w państwie" była koabitacja, która czeka prezydenta i rząd aż do wyborów w 2025 roku.
Sawicki uważa, że prezydent zdaje sobie sprawę z tego, że wieloletni podział Polski na zwolenników PO i PiS nie był dla Polski ani korzystny, ani budujący, ale narastał tak długo, że małe są szanse, by wygasł do wyborów prezydenckich. Dlatego Duda miałby wziąć pod uwagę założenia Trzeciej Drogi dotyczące uspokojenia sceny politycznej i potraktować je jako "przyszły zaczyn budowania zgody narodowej", jak mówił Sawicki.