"Ktoś tu kłamie", "prezydent pod butem Jarosława". Komentarze po wystąpieniu Andrzeja Dudy

- Ktoś uprawia kreatywną księgowość - tak wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy skomentował w TVN24 senator Nowej Lewicy, Wojciech Konieczny.

Aktualizacja: 26.10.2023 12:46 Publikacja: 26.10.2023 12:31

Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński

Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński

Foto: Marek Gorczyński, PAP

- Mamy dwóch kandydatów do stanowiska premiera, mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera - ogłosił prezydent Duda. Dodał, że jedna grupa to Zjednoczona Prawica, druga - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica.

Czytaj więcej

Kiedy zbierze się nowy Sejm? Prezydent Andrzej Duda ujawnił termin

Senator Lewicy po wystąpieniu Andrzeja Dudy: Nie ma tu dwóch równych połówek

- Tu nie ma dwóch równych połówek, tu któraś "połówka" jest większa. Wczoraj po spotkaniu z nami prezydent miał jasność - wie ilu szablami dysponujemy, wie ilu szablami dysponuje premier, to się nie rozkłada po równo - stwierdził Konieczny. PiS ma w Sejmie 194 mandaty, KO, Trzecia Droga i Lewica, które deklarują stworzenie wspólnego rządu - 248.

- Zabrakło mi słowa suweren: suweren jednak określił, że nie ma dwóch równych połówek. Prezydent podtrzymując tę narrację myli się - ocenił Konieczny.

- Wydaje mi się, że prezydent dał czas panu premierowi Morawieckiemu, może tydzień, by przyniósł te 231 nazwisk, pokazał - dodał. 

Konieczny mówił też, że "jeśli pan premier Morawiecki w rozmowie z prezydentem skłamał, że ma większość, prezydent powinien wziąć to pod uwagę przy desygnowaniu na premiera". - Ktoś tu kłamie. Nie my - stwierdził.

Senator mówił też, że PiS "może kogoś tam w kuluarach, kogoś może, uda się skusić, ale tu potrzeba tylu osób, że się nie uda". PiS-owi do bezwzględnej większości brakuje 37 mandatów.

Adam Szłapka: Prezydent będzie chciał dać PiS-owi trochę więcej czasu

Z kolei poseł KO, Adam Szłapka, w rozmowie z TVN24 mówił, że PiS "nie jest w stanie zbudować większości, chociaż wiemy, że różnymi próbami będą podejmowali".

- Z obserwacji sceny politycznej jasno wynikało, że jest bezpieczna większość po stronie ugrupowań, które od dawna deklarowały, że koalicję zbudują. Jeśli nie wynikało, już wczoraj po godzinie 13 miał to prezydent czarno na białym - stwierdził.

- Jak jest deklaracja znaczącej większości kto jest osobą, która będzie w stanie tworzyć ten rząd, to dalej ta osoba tworzy ten rząd - mówił też Szłapka. 

- 11 mln Polaków w sposób jednoznaczny odrzuciło rząd PiS, prezydent nie musi czekać - zadeklarował lider Nowoczesnej.

Jednocześnie Szłapka spodziewa się, że Duda wyznaczy Morawieckiego jako kandydata na premiera, bo "prezydent będzie chciał dać PIS trochę więcej czasu na sprzątanie tego, co mają w szafach".

Piotr Zgorzelski: Większość może być tylko jedna

- Wygląda na to, że pan prezydent jest człowiekiem wielkiej wiary, ale trochę większej jeśli chodzi o zapewnienia PiS - mówił z kolei Piotr Zgorzelski z PSL.

Polityk PSL dodał, że "można powiedzieć panu prezydentowi, że tylko jeden z kandydatów zapewniających go o większości, mówi prawdę".

- Pan prezydent powiedział pochylę się nad zakresem spraw. Rozumiem, że pochylanie się nad zakresem jeszcze trochę prezydentowi zajmie - zauważył z przekąsem.

- Najważniejszy konkret to większość parlamentarna: 248 posłów. Po drugiej stronie nie może być większości, bo większość może być tylko jedna - dodał.

Poseł i były premier piszą o matematyce

Tomasz Trela, poseł Lewicy komentując wystąpienie prezydenta w serwisie X (dawny Twitter) stwierdził, że Andrzej Duda "cały czas (jest) pod butem prezesa Jarosława".

Trela podkreślił też, że "248 jest ponad 231, a 194 poniżej 231".

"Morawiecki kończy jako błazen" - stwierdziła z kolei posłanka KO, Kamila Gasiuk-Pihowicz kwestionując deklarację Mateusza Morawieckiego w sprawie posiadania większości w Sejmie.

Były premier, Marek Belka, obecnie europoseł napisał z kolei, że "w polskiej polityce przydaje się umiejętność liczenia do 231". 

- Mamy dwóch kandydatów do stanowiska premiera, mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera - ogłosił prezydent Duda. Dodał, że jedna grupa to Zjednoczona Prawica, druga - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica.

Senator Lewicy po wystąpieniu Andrzeja Dudy: Nie ma tu dwóch równych połówek

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków