Ryszard Kalisz, adwokat, były szef Kancelarii Prezydenta RP oraz były minister spraw wewnętrznych i administracji, przyznał w rozmowie z RMF FM, że "miał propozycję startu z okręgu, w którym mieszka”. Dlaczego odmówił? - Mam rozpędzoną kancelarię adwokacką. Jak tylko pan prezydent Aleksander Kwaśniewski zaproponował mi u siebie funkcję sekretarza stanu w kancelarii, to zrezygnowałem z prowadzenia kancelarii adwokackiej. Teraz również łączenie tego, chociaż prawnie nie jest zakazane, to znam życie - wyjaśnił. - Oczywiście jestem politykiem, ale nie w kategoriach partyjnych. Mam swoje poglądy polityczne, które są doskonale znane. Działam na rzecz demokratycznego państwa prawnego - dodał.

Czytaj więcej

Barbara Nowacka: Nie wyobrażam sobie wspólnego rządu z Konfederacją

Ryszard Kalisz o sukcesie Konfederacji

Ryszard Kalisz został zapytany także o to, dlaczego jego zdaniem Konfederacja w ostatnim czasie odnotowuje wzrost poparcia. - Sukces Konfederacji jest bańką. On wynika z bardzo socjotechnicznej i sprawnej działalności szczególnie na TikToku tego nowego szefa – Sławomira Mentzena. Szczególnie młodzi mężczyźni są zafascynowani prostymi rozwiązaniami. Ale to jest ten elektorat, który dziś jest budowany na chwilę. Ten elektorat po wyborach będzie topniał. Mój pogląd jest taki, że jest to partia – niezależnie od tego, że ma wzrosty – marginalna. Dlatego, że ludzie, szczególnie ci o skrajnych poglądach zniesmaczeni są populizmem - powiedział. - W prawdzie jest to populizm narodowy, ale taki populizm okraszony w cudzysłowie wolnością. W związku z tym jest to dość atrakcyjne - dodał. 

Kalisz mówił także o medialnych spekulacjach dotyczących wspólnej koalicji powyborczej pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Konfederacją. - Moim zdaniem nie wejdzie, jeśli będzie miała trochę pomyślunku, bo przecież Kaczyński jest mistrzem w zjadaniu koalicjantów - stwierdził adwokat, były szef Kancelarii Prezydenta RP oraz były minister spraw wewnętrznych i administracji. - Jeden jego wicepremier nie żyje, drugi wicepremier jest we Włoszech, za granicą. Jeśli Mentzem miał wejść do koalicji, to na jego miejscu bym się sto razy zastanowił - zaznaczył. Jak ocenił Kalisz, koalicja z PiS-em byłaby końcem Konfederacji.