Czarnecki: Ataki na papieża traktuję jako ataki na Polskę i na polskość

- Jeśli ktoś jest patriotą i szanuje korzenie, z których wyrasta, to po prostu broni papieża Jana Pawła II - stwierdził eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.

Publikacja: 11.03.2023 08:29

Czarnecki: Ataki na papieża traktuję jako ataki na Polskę i na polskość

Foto: European Union 2022 - Source : EP/ Brigitte HASE

W poniedziałek w TVN24 wyemitowany został dokument Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3”, w ramach serii reportaży „Bielmo”. Padła w nim teza, że św. Jan Paweł II, gdy był krakowskim metropolitą, wiedział o przypadkach molestowania seksualnego przez księży, ale ukrywał te informacje.

Reportaż wywołał medialną burzę, a temat podchwycili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Głosami przede wszystkim posłów PiS i PSL Sejm przyjął specjalną uchwalę w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II. Spot o papieżu nagrał też premier Mateusz Morawiecki. - Te ataki na papieża Polaka wpisują się w szerszy kontekst cywilizacyjny. Wychodzą bowiem ze środowisk, które w miejsce tradycji, kultury i normalności chcą zaaplikować nam rewolucję wywracającą do góry nogami dotychczasowe życie większości społeczeństwa - przekonywał premier w klipie.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Tu nie chodzi o Jana Pawła II, ale o niezgodę na zamiatanie pedofilii pod dywan

- Jan Paweł II reprezentował nie tylko głęboką duchowość, ale również narodową dumę, dzięki czemu nadał patriotyzmowi zupełnie nowy kształt - powiedział w rozmowie z fronda.pl Ryszard Czarnecki. - Zawsze podkreślał, że mamy być dumni ze swoich korzeni. A jego nauczanie bardzo często było zarazem nauczaniem historii Polski. Bardzo długo już funkcjonuję w polityce międzynarodowej i dobrze wiem, że dla milionów ludzi na całym świecie Polska była przede wszystkim ojczyzną papieża. I dziesiątki milionów ludzi na całym świecie po raz pierwszy usłyszało o naszym kraju, czy też zmieniało o nim zdanie - właśnie dzięki Janowi Pawłowi II - mówił.

Według eurodeputowanego Jan Paweł II był „przez długie lata najlepszym ambasadorem polskości w świecie”. - I dlatego dziś ataki na papieża traktuję jako ataki na Polskę i na polskość. Już nawet nie chodzi o to, czy ktoś jest osobą wierzącą czy też tej łaski wiary nie posiada. Chodzi raczej o to, że jeśli ktoś jest patriotą i szanuje korzenie, z których wyrasta, to po prostu broni papieża Jana Pawła II - przekonywał.

Zdaniem Czarneckiego w publikacjach takich, jak TVN-u, można się „doszukiwać pewnych analogii do tego, co stało się już w Irlandii czy w innych krajach katolickich, które zostały w ogromnym stopniu zlaicyzowane pod potwornym naciskiem medialno-propagandowym”. - Polska nie jest samotną wyspą na świecie. I to, co obserwujemy obecnie w naszym kraju jest jakąś tam częścią szerszego zjawiska, które rozgrywa się również niemal wszędzie wokół naszego kraju - stwierdził.

W poniedziałek w TVN24 wyemitowany został dokument Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3”, w ramach serii reportaży „Bielmo”. Padła w nim teza, że św. Jan Paweł II, gdy był krakowskim metropolitą, wiedział o przypadkach molestowania seksualnego przez księży, ale ukrywał te informacje.

Reportaż wywołał medialną burzę, a temat podchwycili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Głosami przede wszystkim posłów PiS i PSL Sejm przyjął specjalną uchwalę w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II. Spot o papieżu nagrał też premier Mateusz Morawiecki. - Te ataki na papieża Polaka wpisują się w szerszy kontekst cywilizacyjny. Wychodzą bowiem ze środowisk, które w miejsce tradycji, kultury i normalności chcą zaaplikować nam rewolucję wywracającą do góry nogami dotychczasowe życie większości społeczeństwa - przekonywał premier w klipie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek o Donaldzie Tusku: My wiemy, że on jest prorosyjski
Polityka
PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?