Posiedzenie w sprawie granatnika w KGP odroczone. „To kpina z obywateli”

– Rząd chce niektóre rzeczy ukryć albo przykryć – mówi Wiesław Szczepański z Lewicy, przewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. W ten sposób komentuje decyzję o odrodzeniu posiedzenia komisji, która miała zająć się wybuchem granatnika w Komendzie Głównej Policji. Na posiedzeniu nie pojawili się szefowie MSWiA, policji ani przedstawiciel prokuratury.

Publikacja: 10.01.2023 11:21

Ani Mariusz Kamiński, ani komendant Jarosław Szymczyk, nie pojawili się na posiedzeniu sejmowej komi

Ani Mariusz Kamiński, ani komendant Jarosław Szymczyk, nie pojawili się na posiedzeniu sejmowej komisji

Foto: PAP, Mateusz Marek

Posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zwołano na wtorek na wniosek grupy posłów. Początkowo miało być jawne i odbyć się w jednej z sal w budynku głównym Sejmu. W ostatniej chwili przeniesiono je jednak do naszpikowanej środkami antypodsłuchowymi sali Komisji ds. Służb Specjalnych.

Wiesław Szczepański wyjaśnia nam, że stało się to na wniosek wiceministra spraw wewnętrznych Macieja Wąsika. – W poniedziałek zadzwonił i poinformował, że w związku z postępowaniem prokuratorskim wnioskuje, by posiedzenie miało charakter utajniony – relacjonuje przewodniczący. – Mając nadzieję na wyjaśnienie szczegółów zajścia w budynku komendy głównej, zwołałem więc posiedzenie w trybie niejawnym – mówi Szczepański.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Sondaż: Co czwarty wyborca PiS wierzy w rozpad PiS
Polityka
Awantura o LGBT. Wiceminister wyszedł ze studia, poseł kazał mu się pospieszyć
Polityka
Jarosław Kaczyński o klimacie: Temperatura była o 13 stopni wyższa i przyroda kwitła
Polityka
„Europa ludzkich spraw”. Lewica prezentuje swój program do PE
Polityka
Sondaż: Donald Tusk chce fortyfikować granicę wschodnią. Co sądzą o tym Polacy?