Michał Jaros: Inflacja jest bardzo duża, budżetówka musi dostać podwyżki

Mamy do czynienia z bardzo dużą inflacją i nie wiadomo jaki będzie jej poziom na koniec roku - mówił Michał Jaros, poseł i szef dolnośląskiej PO, w rozmowie z Michałem Kolanko, argumentując potrzebę przyznania podwyżek pracownikom sfery budżetowej.

Publikacja: 21.04.2022 11:48

Michał Jaros

Michał Jaros

Foto: TV.RP.PL

Jaros sygnalizował potrzebę podwyżek dla pracowników sfery budżetowej w związku z rosnącą inflacją.

- Trzeba wspierać grupy, które najbardziej dziś tracą na inflacji. Rosną oczekiwania płacowe, w związku z czym rosną płace w biznesie. Natomiast sfera publiczna zawsze reaguje wolniej niż biznes. Mamy do czynienia z bardzo dużą inflacją i nie wiadomo jaki będzie jej poziom na koniec roku. Dlatego uważam, że 20 proc. podwyżek w sferze budżetowej, to wyjście naprzeciw oczekiwaniom płacowym, a tak naprawdę wyrównanie tego, co nas prawdopodobnie spotka w tym roku - ocenił polityk.

PiS doprowadził do tego, że 60 proc. banków jest w rękach państwowych, w związku z tym ma bardzo dużo narzędzi, żeby zareagować na inflację

Michał Jaros, poseł PO

Poseł przekonywał następnie, że obecny, wysoki poziom inflacji jest spowodowany przez niewystarczające działania rządu.

- Trzeba odpowiadać na oczekiwania społeczne i sytuację gospodarczą. Obecna sytuacja jest spowodowana nie tylko przez niezależne zewnętrzne czynniki, jest także wynikiem błędów popełnionych przez rząd PiS-u i prezesa NBP-u. Adam Glapiński, mając taką grupę analityków w NBP-ie, mógł przewidzieć pewne trendy i szybciej zareagować - stwierdził parlamentarzysta.

- PiS doprowadził do tego, że 60 proc. banków jest w rękach państwowych, w związku z tym ma bardzo dużo narzędzi, żeby zareagować na inflację. W zeszłym roku, banki przy niskich stopach procentowych wypracowały 20 miliardów zysku, a w tym roku - przy wyższej inflacji - ten zysk będzie większy. Uważam, że reakcja na tę sytuację nie może być tylko na poziomie rządu, bo często jest tak, że ten rząd zasypia i nie reaguje - podkreślił polityk.

Czytaj więcej

Lubnauer: Pieniądze na podwyżki dla budżetówki można wziąć z zysków z inflacji

Jaros sygnalizował potrzebę podwyżek dla pracowników sfery budżetowej w związku z rosnącą inflacją.

- Trzeba wspierać grupy, które najbardziej dziś tracą na inflacji. Rosną oczekiwania płacowe, w związku z czym rosną płace w biznesie. Natomiast sfera publiczna zawsze reaguje wolniej niż biznes. Mamy do czynienia z bardzo dużą inflacją i nie wiadomo jaki będzie jej poziom na koniec roku. Dlatego uważam, że 20 proc. podwyżek w sferze budżetowej, to wyjście naprzeciw oczekiwaniom płacowym, a tak naprawdę wyrównanie tego, co nas prawdopodobnie spotka w tym roku - ocenił polityk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trzecia Droga rozpoczyna kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. "Potrzebujemy pokoju"
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS