Ryszard Petru straci immunitet?

Troje posłów opozycji może wkrótce zostać bez immunitetów. Są pozwani o ochronę dóbr osobistych.

Aktualizacja: 23.09.2017 08:45 Publikacja: 21.09.2017 18:42

Ryszard Petru straci immunitet?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Problemy mają Ryszard Petru i Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej oraz Jarosław Porwich z Kukiz'15. Lider Nowoczesnej od jakiegoś czasu jest w sporze z Maciejem Wąsikiem, zastępcą koordynatora służb specjalnych, którego nazywa przestępcą. Wąsik pozwał go o ochronę dóbr osobistych. Ale na Petru nie robi to wrażenia. – Nie będę zrzekał się immunitetu w sytuacji, gdy ten pozew ma charakter czysto polityczny. Nie dam się zastraszyć Wąsikowi, bo jest przestępcą – mówił w programie „Jeden na jeden" na antenie TVN 24 w minioną sobotę.

– Złożyłem wniosek o uchylenie immunitetu Ryszardowi Petru, bo chcę, żeby mnie przeprosił, a także przekazał 10 tys. zł na rzecz instytucji, która pomaga ofiarom sierpniowej nawałnicy – mówi "Rzeczpospolitej" Wąsik. – Jestem zdumiony postawą przewodniczącego Petru, który z uporem maniaka powtarza, że jestem przestępcą. Posługuje się przy tym nieprawdą, bo uważa, że chcę mu zamknąć usta jako politykowi – dodaje.

Pozew przeciwko Jarosławowi Porwichowi złożył poseł Piotr Liroy-Marzec, który walczy o swoje dobre imię po tym, gdy prezydium klubu Kukiz'15, uzasadniając jego wykluczenie, wydało oświadczenie, w którym zarzuciło mu bliskie relacje z "czyścicielami kamienic".

Porwich chce jego odrzucenia. Twierdzi, że oświadczenie klubu nie jest dokumentem, bo nie widnieje pod nim żaden podpis, w związku z tym nie może być dowodem w sprawie. Ponadto zasłania się immunitetem, który ewentualnie może mu uchylić Sejm.

W sobotę portal Do Rzeczy poinformował, że były minister skarbu w rządzie PiS Dawid Jackiewicz złożył pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko posłance Gasiuk-Pihowicz. Skierował też do Sejmu wniosek o uchylenie jej immunitetu. Oprócz przeprosin chce, by posłanka wpłaciła 100 tys. zł na rzecz fundacji pomagającej dzieciom z chorobami nowotworowymi. Sprawa dotyczy wystąpienia w Sejmie, podczas którego posłanka powiedziała o Jackiewiczu, że "brał udział w awanturze, która doprowadziła do śmierci człowieka". Dodała, że "prokuratura Ziobry umorzyła sprawę partyjnego kolegi".

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" posłanka tłumaczy, że "nie rozważała winy" polityka PiS, ale gdy prokuratura podporządkowana jest partii, to wywołuje to pytania, które w tym przypadku zadała w interesie publicznym. – Pozew traktuję w kategoriach próby zastraszania opozycji. Moje słowa padły w czasie debaty sejmowej, działałam jako poseł w interesie publicznym – mówi nam Gasiuk-Pihowicz.

Aby uchylić posłowi immunitet, wymagana jest bezwzględna większość głosów ustawowej liczby posłów. Wcześniej wnioski muszą być pozytywnie zaopiniowane przez Komisję Regulaminową, Spraw Poselskich i Immunitetowych.

Problemy mają Ryszard Petru i Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej oraz Jarosław Porwich z Kukiz'15. Lider Nowoczesnej od jakiegoś czasu jest w sporze z Maciejem Wąsikiem, zastępcą koordynatora służb specjalnych, którego nazywa przestępcą. Wąsik pozwał go o ochronę dóbr osobistych. Ale na Petru nie robi to wrażenia. – Nie będę zrzekał się immunitetu w sytuacji, gdy ten pozew ma charakter czysto polityczny. Nie dam się zastraszyć Wąsikowi, bo jest przestępcą – mówił w programie „Jeden na jeden" na antenie TVN 24 w minioną sobotę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Czy koalicja rządowa się rozpadnie? Najnowszy sondaż
Polityka
Zdzisław Krasnodębski: PiS podczas tworzenia list na wybory do PE popełnił spory błąd
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej