Konrad Głębocki: Co dobrego dał Tusk? Tylko Niemcom

- Czy coś dobrego wynika z obecności Donalda Tuska? Może coś dobrego wynika dla Niemiec. Ja nie widzę ani jednej sprzeczności pomiędzy działaniami Donalda Tuska a stanowiskiem rządu niemieckiego - mówi Konrad Głębocki z PiS.

Aktualizacja: 08.03.2017 09:20 Publikacja: 08.03.2017 09:13

Konrad Głębocki

Konrad Głębocki

Foto: rp.pl

Konrad Głębocki komentował planowane na dziś demonstracje kobiet. - Prawa kobiet w Polsce są nieźle chronione. Rząd PiS jest bardzo przyjazny kobietom. Wspomnę choćby o zwiększonych karach za niepłacenie alimentów. Można powiedzieć, że kobiety w Polsce osiągają wysoki status społeczny, co nie jest normą, nawet w państwach Europy zachodniej - powiedział.

- Większość sędziów w Polsce to kobiety. Podobnie lekarze i nauczyciele, również akademiccy - dodał polityk PiS.

Skąd biorą się protesty? - Trzeba pytać organizatorów tych manifestacji. Dla mnie to naturalne, że w demokracji odbywają się różne manifestacje. Nie zawsze one mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Jeśli teraz ktoś protestuje w sprawie praw kobiet, to można zapytać, czemu takich protestów nie było za rządów PO-PSL. Wtedy nikt się nie przejmował tym, że olbrzymia liczba osób, które są zobowiązane do płacenia alimentów, tego nie robi - ocenił.

- Rządem PiS kieruje Beata Szydło, która jest szczególnie wyczulona na kwestie kobiet i ich rolę w życiu społecznym. Fakt, że rządem PO kierowała Ewa Kopacz nic w praktyce nie dawał - dodał.

Poseł PiS uważa, że kłamliwą narracją jest nazywanie projektu mówiącego o karaniu kobiet, które przeprowadziły aborcję, projektem Prawa i Sprawiedliwości. Polityk przypomniał, że był to projekt obywatelski. - Nie mam wrażenia, że za późno odcięliśmy się od tego projektu. Ważne jest to, że większość sejmowa uznała, ze obecne przepisy są wystarczające - powiedział.

Jak Konrad Głębocki widzi jutrzejszy wybór szefa Rady Europejskiej? - Jeśli polityk europejski, piastujący funkcję szefa Rady Europejskiej, łamie zasady neutralności, brutalnie atakuje polski rząd, to znaczy, że sam dyskwalifikuje się jeśli chodzi o możliwość wyboru na kolejną kadencję. Czy coś dobrego wynika z obecności Donalda Tuska? Może coś dobrego wynika dla Niemiec. Ja nie widzę ani jednej sprzeczności pomiędzy działaniami Donalda Tuska a stanowiskiem rządu niemieckiego - powiedział

- Trzeba sobie postawić pytanie, czy w Unii Europejskiej kluczowe stanowiska zajmowały osoby, które są rzeczywiście kompetentne czy też nie. Pod względem kompetencji Jacek Saryusz-Wolski ma lepsze kompetencje - mówił Głębocki.

Co stanie się z Jackiem Saryusz-Wolskim, jeśli nie wygra jutro? Pojawiają się głosy, że miałby zastąpić szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. - Nie wiem tego. Nie sądzę, by były ustalenia w tej sprawie - odpowiedział.

Kościół chciał przyjąć około 100 rodzin z Syrii. Odmowną decyzję w tej sprawie podjął rząd. - Problem uchodźców jest dużo szerszy. Tu nie chodzi o pojedyncze przypadki. Nie da się w tym temacie oddzielić dwóch kwestii. Polityczna poprawność zachodniej Europy czasem każe rozdzielać kwestie bezpieczeństwa i napływu uchodźców. My tego nie robimy - powiedział Głębocki.

Konrad Głębocki komentował planowane na dziś demonstracje kobiet. - Prawa kobiet w Polsce są nieźle chronione. Rząd PiS jest bardzo przyjazny kobietom. Wspomnę choćby o zwiększonych karach za niepłacenie alimentów. Można powiedzieć, że kobiety w Polsce osiągają wysoki status społeczny, co nie jest normą, nawet w państwach Europy zachodniej - powiedział.

- Większość sędziów w Polsce to kobiety. Podobnie lekarze i nauczyciele, również akademiccy - dodał polityk PiS.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trzecia Droga rozpoczyna kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. "Potrzebujemy pokoju"
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS