Wykreślenie z rejestru VAT budzi wątpliwości

Przepisy nie przewidują odpowiedniej formy rozstrzygnięcia o usunięciu podatnika z rejestru VAT. Organy nie mają nawet obowiązku zawiadomienia zainteresowanego o tej czynności.

Publikacja: 15.05.2017 07:00

Wykreślenie z rejestru VAT budzi wątpliwości

Foto: 123RF

W ostatnim czasie duże zainteresowanie wzbudziły potencjalne skutki obowiązującej od 1 stycznia 2017 r. nowelizacji ustawy o VAT rozszerzającej i precyzującej katalog sytuacji, w których naczelnicy urzędów skarbowych powinni wykreślać podatników z rejestru VAT.

Z jednej strony przedstawiciele środowiska biznesowego i doradcy podatkowi przestrzegali, że znowelizowane przepisy stanowią zagrożenie dla pewności obrotu gospodarczego. Wykreślenie z rejestru VAT odbywa się bowiem bez konieczności zawiadomienia podatnika, wskutek czego może on nie być świadomy, że utracił prawo do wystawiania faktur. W skrajnie niekorzystnym scenariuszu spowoduje to konieczność zapłaty wykazanego przez wyrejestrowanego podatnika podatku, gdyż –jak stanowi art. 108 ustawy o VAT – podmiot wystawiający fakturę, w której wykazana jest kwota podatku, jest obowiązany do jego zapłaty. Szczególną ostrożność muszą wykazać również kontrahenci wykreślonego podatnika. Organy podatkowe mogą bowiem twierdzić, że kontrahenci wykreślonego podatnika utracili prawo do odliczenia VAT z wystawionych przez niego faktur.

Pozostało 89% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt