Knizia ma na swoim koncie ponad 800 tytułów, wśród nich produkcje niepozorne, idealne na spotkania towarzyskie, jak i złożone, wymagające skupienia. Najnowsza, przeznaczona dla dwóch osób „Marabunta”, łatwa nie jest. To jedna z tych produkcji, w których szczęście nie ma większego znaczenia, liczy się zastosowana strategia i umiejętność przechytrzenia przeciwnika.
Gra zaskakuje oryginalną mechaniką. Rzuca się w niej kośćmi, pisze ścieralnym mazakiem po planszy, wreszcie w ramach swojego ruchu oddaje przeciwnikowi ważną decyzję. W efekcie do odniesienia zwycięstwa przydaje się znajomość psychologii – chodzi o to, by podpuścić rywala. Przekonać go do zrobienia tego, czego się od niego oczekuje.