Chwieje się olimpijski świat

Rosjanie mogą wystąpić na tegorocznych igrzyskach, ale niewykluczone, że zorganizują własne. Nad światem sportu wisi groźba rozłamu.

Publikacja: 23.02.2024 17:00

Thomas Bach (po lewej) przez lata szedł z Władimirem Putinem pod rękę, ale teraz stają po przeciwnyc

Thomas Bach (po lewej) przez lata szedł z Władimirem Putinem pod rękę, ale teraz stają po przeciwnych stronach barykady

Foto: getty images

Władysław Larin jest mistrzem olimpijskim w taekwondo, ale kibice mogą go znać zarówno ze sportowych aren, jak i nagrania, podczas którego apeluje o „wsparcie dla ludzi, którzy bronią ojczyzny” – także finansowe. Nie dostał przez to pozwolenia na udział w ostatnich mistrzostwach świata, ale później z powodzeniem startował już w prestiżowych turniejach Grand Prix, dzięki którym zapewnił sobie kwalifikację na igrzyska w Paryżu.

Zapaśnicy Zaurbiek Sidakow – był jako dzieciak zakładnikiem, kiedy terroryści zaatakowali szkołę w Biesłanie – oraz Zawur Ugujew także przywieźli z Tokio złote medale, a po agresji Rosji na Ukrainę prężyli pierś w pierwszym szeregu podczas prowojennego wiecu na Łużnikach. Ten pierwszy w mediach społecznościowych podpisywał się także pod postami popierającymi napaść. Obaj mają olimpijskie kwalifikacje dzięki dobrym występom podczas mistrzostw Europy w Belgradzie.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Mariusz Cieślik: Luna, Eurowizja i hejt. Nasz nowy narodowy sport
Plus Minus
Ubekistan III RP
Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności