Plus Minus: Został pan w tym sezonie mistrzem Australii, mistrzem Włoch, grał we wszystkich turniejach Wielkiego Szlema i był 23. w najstarszym z nich – The British Open, do tego jest pan wysoko w klasyfikacji światowej i bardzo wysoko w rankingu ligi zawodowej DP World Tour. Duma pana rozpiera?
Dla mnie to jest cały proces i bardzo się cieszę, że wszystko idzie w dobrą stronę. To zaczęło się mniej więcej na początku ubiegłego roku i trwa: stale się poprawiam, czuję się coraz bardziej komfortowo w największych turniejach, znajduję się w sytuacjach, które każą mi wychodzić ze strefy komfortu, i daję sobie radę, staję się coraz lepszym golfistą. Oprócz normalnej radości i satysfakcji to dla mnie bardzo duża motywacja na przyszłość.