Radość bycia oszukanym

Hollywood mówi o wojnie płci, francuski pisarz zmyśla fragmenty „Dziennika” Gombrowicza, a Pezet przybiera ton rezygnacji.

Publikacja: 21.10.2022 17:00

Radość bycia oszukanym

Foto: mat. pras.

Duże wrażenie zrobiła na mnie „Najskrytsza pamięć ludzi” (Wydawnictwo Cyranka), debiut Francuza Mohameda Mbougara Sarra przełożony przez Jacka Giszczaka, rzecz, która udatnie łączy tradycje prozy postkolonialnej z literaturą o literaturze spod znaku Roberta Bolaño. To historia o poszukiwaniu, od Paryża przez Dakar i senegalską prowincję po Buenos Aires, francuskiego pisarza senegalskiego pochodzenia, który na chwilę przed II wojną światową opublikował powieść, która wstrząsnęła Francją – a potem prędko został zapomniany. Ślady jego dalszego życia główny bohater odnajduje m.in. w zmyślonych fragmentach „Dziennika” Witolda Gombrowicza, a zakończenie robi z czytelnikiem to, co powinno z nim robić zakończenie powieści: wprawia w radość, że został skutecznie oszukany.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Plus Minus
Do ostatniej kropli czekolady