Wyspiarskie kontemplacje

Damon Albarn pokazał, że Islandia wciąż jest w czołówce najbardziej inspirujących miejsc na świecie. Znacząco oddalona od kontynentów i nieprzyjazna pod względem klimatu, bywa nazywana „ziemią lodu i ognia". To określenie świetnie pasuje do folderów turystycznych, ale też do artystów, których wydała na świat.

Publikacja: 31.12.2021 06:00

Wyspiarskie kontemplacje

Foto: AFP, Joel Saget

Wyliczanka jest długa, trzeba ją zacząć od Björk, a potem to już jak kto woli. Jeżeli ma być bliżej ognia, to Misþyrming, jeżeli natomiast lodu – Ólafur Arnalds. A pomiędzy czeka plejada wybitnie zdolnych. Do tego nie trzeba przecież być rodowitym mieszkańcem, by się tymi terenami fascynować, umieć oddać ich klimat. Jeżeli nie najlepszym, to najświeższym dowodem tej tezy jest Damon Albarn, który Islandię regularnie odwiedza od 1997 roku. Ma dom na obrzeżach Reykjaviku i po latach postanowił w końcu przekuć fascynację na dźwięki.

Pozostało 86% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił