Dlaczego filozof mija się z prawdą

Nie ma nic bardziej kuszącego, niż odkryć, że wielcy kłamią. Że ludzie na świeczniku, odkrywcy kamieni milowych są skłonni do fałszerstw, koloryzowania, dwoistości. Jeszcze większy urok może mieć uświadomienie sobie, że od tego rodzaju przywar nie są wolni filozofowie, twórcy teorii takiego kalibru, że rezonują w umysłach przyszłych pokoleń.

Publikacja: 02.11.2018 18:00

Dlaczego filozof mija się z prawdą

Foto: materiały prasowe

Jan Jakub Rousseau, autor rewolucyjnego traktatu o wychowaniu „Emil", w swoim dziele nakazywał rodzicom wzięcie odpowiedzialności za swoje dzieci. Zalecał zajmowanie się nimi osobiście (a nie oddawanie ich mamkom, co było w jego epoce zwyczajową praktyką), bycie nie tyle władcą maleństwa, ile towarzyszem codziennych zabaw.

Rousseau, zanim napisał „Emila", porzucił piątkę własnych dzieci. Co to oznaczało w XVIII w.? Zanosił noworodki do przytułku. W powstających równocześnie pismach mętnie wspominał o niemożności wzięcia na swe barki trudów zajmowania się latoroślami i wychwalał publiczne instytucje wychowawcze, które miały zapewnić dzieciom najlepszy start w życiu (!).

Pozostało 81% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Plus Minus
Do ostatniej kropli czekolady