Sukcesy Bayer Leverkusen. Bask nauczył ich wygrywać

Bayer Leverkusen może w tym tygodniu przypieczętować pierwsze w historii mistrzostwo Niemiec i przybliżyć się do półfinału Ligi Europy.

Publikacja: 11.04.2024 04:30

Bayer Leverkusen'

Bayer Leverkusen'

Foto: INA FASSBENDER / AFP

Jeśli sześć kolejek przed końcem Bundesligi wyprzedzasz Bayern o 16 punktów, trudno o lepszy dowód na to, że wykonałeś swoją robotę wręcz perfekcyjnie.

Leverkusen jest w tym sezonie fenomenem na skalę europejską. Nie ma drugiej takiej drużyny w pięciu największych ligach kontynentu. Nawet Paris Saint-Germain, Inter Mediolan i Real Madryt, dominujące we Francji, Włoszech i Hiszpanii, nie uniknęły porażek, a Bayer zmierza do mety niepokonany. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko jednego zwycięstwa – w niedzielę podejmie Werder Brema – albo wpadek Bayernu (w sobotę u siebie z FC Koeln) i Stuttgartu (też w sobotę przed własną publicznością z Eintrachtem Frankfurt).

Bayer Leverkusen. Zdobycie tytułu będzie momentem oczyszczenia

Zdobycie tytułu będzie momentem oczyszczenia, bo Bayer przez lata niepowodzeń dorobił się przydomków „Vicekusen” i „Neverkusen”. Od 1997 roku pięciokrotnie kończył Bundesligę na drugim miejscu, przegrał także trzy finały Pucharu Niemiec i jeden Ligi Mistrzów, gdy w 2002 roku górą był Real. Reszta Niemiec miała więc powody, by ironizować, że jest skazany na bycie wiecznie drugim i nigdy nie wywalczy żadnego trofeum.

Najbardziej jaskrawym przypadkiem niemocy były wydarzenia z 2000 roku. Przed ostatnią kolejką Bundesligi Bayer był liderem, miał 3 punkty przewagi nad Bayernem i grał na wyjeździe z Unterhaching – zespołem pewnym utrzymania. Wydawało się, że nie może niczego zepsuć. Doznał jednak porażki 0:2, a Bawarczycy pokonali 3:1 Werder i to oni, dzięki lepszej różnicy bramek, sięgnęli po mistrzowską paterę.

Przed ostatnią kolejką Bundesligi Bayer był liderem, miał 3 punkty przewagi nad Bayernem

To już jednak przeszłość, o której w Leverkusen chcą wreszcie zapomnieć. Z syndromem przegranego zaczął się skutecznie rozprawiać Xabi Alonso. Stworzył maszynę odporną na wstrząsy, solidną w obronie (tylko 19 straconych goli w 28 meczach) i skuteczną w ataku (69 goli to drugi wynik po Bayernie – 80).

Bayer, licząc wszystkie rozgrywki, jest niepokonany od 41 meczów. To absolutny rekord, jeśli chodzi o niemieckie kluby. Daleko w tyle jest nawet Bayern Hansiego Flicka (32 zwycięstwa z rzędu między 2019 a 2020 rokiem).

Bayer Leverkusen. Piłkarzy trudno szukać w czołówce strzelców

Bramkarz i kapitan Lukas Hradecky 13 z 27 spotkań Bundesligi kończył z czystym kontem. Piłkarzy Bayeru trudno szukać w czołówce strzelców (najskuteczniejszy Victor Boniface uzbierał dziesięć goli, a stracił kilka miesięcy przez kontuzję), bo ich siła tkwi w zespole.

Florian Wirtz, Jonathan Tah, Alex Grimaldo, Jeremie Frimpong czy Josip Stanisić to dziś nazwiska, o których mówi się nie tylko w Bundeslidze. 20-letni Wirtz chociażby przez fachowy portal Transfermarkt wyceniany jest już na 110 mln euro. I pewnie znaleźliby się chętni, by za niego tyle zapłacić.

Kiedy pochodzący z Kraju Basków Xabi Alonso przejmował drużynę w październiku 2022 roku, znajdowała się na dnie tabeli. Nie tylko ją utrzymał, ale wprowadził też do europejskich pucharów.

Kiedy pochodzący z Kraju Basków Xabi Alonso przejmował drużynę w październiku 2022 roku, znajdowała się na dnie tabeli

Szóste miejsce gwarantowało przepustkę do fazy grupowej Ligi Europy, czyli rozgrywek, w których Bayer zaszedł daleko już w ubiegłym sezonie, po odpadnięciu z Champions League. Wtedy dopiero w półfinale wyeliminowała go Roma. Teraz Leverkusen jest na dobrej drodze do powtórki sukcesu. Awansował już do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się w czwartek z West Hamem, czyli triumfatorem ostatniej Ligi Konferencji.

Xabi Alonso trenerskie szlify zdobywa w tempie błyskawicznym. Kurs UEFA Elite zrobił w 2018 roku razem ze swoimi kolegami z reprezentacji Hiszpanii: Raulem, Xavim, Victorem Valdesem oraz Joanem Capdevillą. Zaczynał od szkolenia młodzieży w Realu Madryt, a rok później prowadził już rezerwy Realu Sociedad San Sebastian, czyli klubu, w którym debiutował również jako piłkarz.

Czytaj więcej

Czy Xabi Alonso i Bayer Leverkusen zrzucą Bayern z niemieckiego tronu

Pod wrażeniem pracy Xabiego Alonso są dzisiaj wszystkie kluby, w których grał, a więc Liverpool, Real i Bayern. Ale rozchwytywany przez konkurencję Bask zapowiedział już, że jego misja w Leverkusen się nie kończy.

– To dla mnie właściwe miejsce. Chcę się tu dalej rozwijać. Wciąż mamy wiele do zrobienia – zaznacza. I szykuje się już na kolejne wyzwania, z Ligą Mistrzów na czele.

Na razie jednak trwa walka o potrójną koronę, bo oprócz wygrania Bundesligi oraz Ligi Europy Bayer ma jeszcze szansę na Puchar Niemiec. W majowym finale zmierzy się z drugoligowym Kaiserslautern, w którym występuje Tymoteusz Puchacz, i – rzecz jasna – będzie faworytem.

Terminarz Ligi Europy

Ćwierćfinały

Bayer Leverkusen – West Ham (21.00)

Milan – Roma (21.00)

Benfica Lizbona – Olympique Marsylia (21.00)

Liverpool – Atalanta Bergamo (21.00)

Rewanże: 18 kwietnia

Półfinały

2 i 9 maja

Benfica Lizbona/Olympique Marsylia – Liverpool/Atalanta Bergamo

Milan/Roma – Bayer Leverkusen/West Ham

Finał: 22 maja w Dublinie

Terminarz Ligi Konferencji

Ćwierćfinały

Olympiakos Pireus – Fenerbahce Stambuł (18.45)

Viktoria Pilzno – Fiorentina (18.45)

Aston Villa – Lille (21.00)

Club Brugge – PAOK Saloniki (21.00)

Rewanże: 18 kwietnia

Półfinały

2 i 9 maja

Aston Villa/Lille – Olympiakos Pireus/Fenerbahce Stambuł

Viktoria Pilzno/Fiorentina – Club Brugge/PAOK Saloniki

Finał: 29 maja w Atenach

Wszystkie mecze w Viaplay

Jeśli sześć kolejek przed końcem Bundesligi wyprzedzasz Bayern o 16 punktów, trudno o lepszy dowód na to, że wykonałeś swoją robotę wręcz perfekcyjnie.

Leverkusen jest w tym sezonie fenomenem na skalę europejską. Nie ma drugiej takiej drużyny w pięciu największych ligach kontynentu. Nawet Paris Saint-Germain, Inter Mediolan i Real Madryt, dominujące we Francji, Włoszech i Hiszpanii, nie uniknęły porażek, a Bayer zmierza do mety niepokonany. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko jednego zwycięstwa – w niedzielę podejmie Werder Brema – albo wpadek Bayernu (w sobotę u siebie z FC Koeln) i Stuttgartu (też w sobotę przed własną publicznością z Eintrachtem Frankfurt).

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Czy będzie grupowy coming-out w zawodowej piłce nożnej?
Piłka nożna
Czy Manchester United i Chelsea zagrają w europejskich pucharach?
Piłka nożna
Kto poprowadzi największe kluby w przyszłym sezonie? Ruszyła karuzela nazwisk
Piłka nożna
Czy Bayern zaskoczy wszystkich kibiców? Zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela
PIŁKA NOŻNA
Komu przeszkadza Robert Lewandowski w Barcelonie?