500 zł na dziecko, czyli rzecz o odejmowaniu

Próg dochodowy uprawniający rodziców do otrzymania świadczeń na dzieci, zamiast usunąć nierówności społeczne, jedynie zastąpi je innymi – pisze ekspert.

Aktualizacja: 05.02.2016 11:42 Publikacja: 05.02.2016 08:04

500 zł na dziecko, czyli rzecz o odejmowaniu

Foto: 123RF

Prace nad ustawą o pomocy państwa w wychowaniu dzieci powinny zostać wzbogacone o refleksję odwołującą się tyleż do norm konstytucyjnych, co do matematyki na poziomie nauczania początkowego.

Wyobraźmy sobie dwie bardzo podobne rodziny, które składają się z pracujących rodziców mających na utrzymaniu po jednym (zdrowym) niepełnoletnim dziecku (w tym samym wieku). W pierwszej z nich dorośli uzyskują dochód (w rozumieniu stosownych przepisów) w łącznej kwocie 2350 zł, w drugiej zaś 2450 zł – czyli na zaspokojenie potrzeb swoich i dziecka druga rodzina ma do dyspozycji o 100 zł więcej.

Pozostało 80% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Kazus Szmydta. Wypadek przy pracy sądownictwa administracyjnego czy pytanie o jego sens?
Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Prawo jest jak kostka Rubika
Opinie Prawne
Gwiazdowski: Sejm z Senatem przywrócili praworządność. Obrońcy praworządności protestują
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Jak mocno oskładkowanie zleceń uderzy dorabiających po kieszeni?
Opinie Prawne
Pietryga: Przełom w KRS na wyciągnięcie ręki. Czy Tusk pozwoli na sukces Bodnarowi?