Ostateczne otwarcie zawodów prawniczych spowodowało niepohamowany napływ świeżej krwi do zawodów prawniczych. Deregulacja to jednak nie wszystko. Towarzyszy jej niesłabnący wzrost tempa obrotu gospodarczego oraz cyfryzacja, sukcesywnie opanowująca kolejne rejestry urzędowe (Centralną Informację Ksiąg Wieczystych, Krajowy Rejestr Sądowy, rejestr testamentów itd.), postępowania sądowe i administracyjne oraz niektóre dokumenty, co do których ustawodawca dotychczas zastrzegał formę szczególną.
Za zmianami tymi starają się podążać radcowie prawni i adwokaci, którzy w obliczu niczym nieskrępowanej konkurencji dostosowują standardy świadczonych usług do coraz bardziej wygórowanych oczekiwań klienta. Jeden z trzech dominujących wolnych zawodów prawniczych – zawód notariusza – z pewnością cechuje się szczególną rolą, gdyż jako jedyny otrzymał przymiot bezstronnego funkcjonariusza publicznego mającego kompetencję do dokonywania czynności urzędowych, w tym wydawania dokumentów urzędowych. Niestety, czynności te kojarzą się dużej części społeczeństwa z niepotrzebną biurokracją. Potrzeba udziału notariusza nadal jednak istnieje, zarówno w profesjonalnym obrocie gospodarczym, jak i w bieżących sprawach życia codziennego.