Dominique Moisi: Europa na rozdrożu

Stary Kontynent jest znów postrzegany przez pryzmat specyfiki poszczególnych narodów, a nie unijnej jedności. Niemcy to potęga ekonomiczna, Francja – terroryzm, Grecja – lewicowcy – pisze Dominique Mo?si, politolog.

Publikacja: 26.02.2015 21:11

Dominique Moisi: Europa na rozdrożu

Foto: AFP

Europa po raz kolejny stanęła przed koniecznością wyboru. Ma przed sobą drogę wiodącą ku przyszłości widzianej oczami pesymistów, którzy przekonują, że rosnące w siłę ruchy populistyczne i tracące na wartości euro świadczą o tym, że kontynent stacza się w geopolityczny i ekonomiczny niebyt. Albo możliwość obrania innego kierunku – stromej ścieżki prowadzącej ku integracji europejskiej i odzyskaniu roli globalnej potęgi. Ale wejście na ten drugi szlak, jak mówią optymiści, będzie możliwe jedynie wtedy, gdy Europa wreszcie się ocknie i zrozumie, że musi znaleźć w sobie dość siły, by przetrwać najgorsze burze.

Pozostało 87% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: W polityce walka z krzyżem to ryzykowny wybór
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – panom już dziękujemy
Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Koszmar Ameryki, czyli Putin staje się lennikiem Chin