Badani twierdzili, że Polacy uwielbiają narzekać, są smutni, pesymistyczni i niezadowoleni z życia. Narzekamy na pogodę, polityków, partnera. Trudno też znaleźć kogoś zadowolonego z zajmowanego stanowiska.
Tymczasem od kilku lat sytuacja na naszym rynku pracy stale się poprawia. Bezrobocie w zasadzie nie istnieje, a płace rosną i to nawet powyżej oczekiwań rynku i samych pracowników. Firmy coraz częściej wprowadzają nowoczesne metody zarządzania odpowiadające oczekiwaniom załogi, uelastyczniają godziny pracy, wprowadzają długie listy benefitów i wręcz atrakcji w miejscu pracy. Generalnie większość pracodawców staje na głowie, żeby pracownikom było u nich dobrze. W zasadzie dzisiaj każdy zatrudniony powinien z radością wstawać rano, gdyż ten dzień może mu przynieść kolejne ciekawe niespodzianki i to nie tylko w postaci nowego automatu z przekąskami w firmie. Pracodawcy bowiem stale wyrywają sobie pracowników i nikt z nas nie wie, kiedy to do niego zadzwoni łowca głów. Może się więc pojawić kolejny powód do radości. Jednak my nadal wolimy ze zbolałą miną wyjść światu naprzeciw i tkwić w przekonaniu, że mamy tak bardzo źle, że już nawet trudno sobie wyobrazić, gdzie może być gorzej.