Łukasz Kozłowski: Po co regulować, skoro można zniszczyć

Zamiast uregulować rynek pośredników kredytowych, rząd zdecydował się go rozbić tępą siekierą zakazu pobierania prowizji od banków.

Aktualizacja: 07.02.2017 18:44 Publikacja: 07.02.2017 18:29

Łukasz Kozłowski: Po co regulować, skoro można zniszczyć

Foto: ROL

Czy rzeczywiście zakaz służy konsumentom? I dlaczego strona rządowa wprowadziła go w ostatniej chwili, już po zakończeniu konsultacji społecznych?

Na przełomie maja i czerwca 2016 r. przedstawiono pierwszą wersję projektu ustawy o kredycie hipotecznym i nadzorze nad pośrednikami tego kredytu oraz agentami. Przeprowadzono rzeczowe konsultacje tego projektu, włącznie z konferencją uzgodnieniową. Choć ostatecznie nie wszystkie uwagi strony społecznej zostały uwzględnione, rząd przynajmniej wysłuchał głosu interesariuszy i miał świadomość ich zastrzeżeń do nowych regulacji. Tak właśnie powinien wyglądać proces legislacyjny, w którym poszukuje się najlepszych rozwiązań, równoważąc interes społeczny z efektywnością ekonomiczną.

Pozostało 89% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
CERT Orange Polska: internauci korzystają z naszej wiedzy