Kryzys budownictwa mieszkaniowego we Francji

By zaspokoić potrzeby społeczne i demograficzne, Francja w ciągu najbliższych 16 lat potrzebuje niemal 520 tys. nowych mieszkań rocznie.

Publikacja: 09.02.2024 13:39

Kryzys budownictwa mieszkaniowego we Francji

Foto: AFP

Potrzeby społeczne i demograficzne oraz wymogi ekologiczne – to sprawia, że w latach 2024-2040 Francja może potrzebować ok. 518 tys. nowych mieszkań. Tymczasem w 2023 r. wydano zezwolenia na budowę 373,1 tys. mieszkań, o 19 proc. mniej niż w ostatnim roku przez pandemią, a zaczęto budowę 287,1 tys. - o 24,6 proc. mniej niż w 2019 r.

Ceny ostro w górę

Ostatnie protesty rolników zepchnęły na dalszy plan problem budownictwa mieszkaniowego we Francji, który narastał w ostatnim roku. Oficjalne dane potwierdzają, że doszło do głębokiego kryzysu. Nowych mieszkań przybywa coraz mniej, z każdym rokiem drożeją, a jednocześnie maleje liczba kredytów hipotecznych, bo wzrosły koszty utrzymania rodzin.

Wielu ludzi nie stać na spłatę rat, tracą mieszkania i lądują na ulicy. We Francji jest już 330 tys. bezdomnych. Coraz trudniej wynająć mieszkanie, bo czynsze mocno wzrosły. Ludzie żyjący w mieszkaniach o niskim czynszu nie mogą przenieść się do własnych lokali. Zmalała też oferta nowych mieszkań socjalnych.

Resort przekształceń ekologicznych podał, że w 2023 r. wydano we Francji 373,1 tys. zezwoleń na budowę mieszkań, o 115,9 tys. mniej niż rok wcześniej (23,7 proc.) i o 19 proc. mniej niż w ostatnim roku przed kryzysem wywołanym koronawirusem (marzec 2019-luty 2020). W ciągu 12 miesięcy rozpoczęto budowę 287,1 tys. mieszkań, o 80,8 tys. mniej (22 proc.) niż w 2022 r. i o 24,6 proc. mniej w porównaniu z ostatnim rokiem przed pandemią. Spadek dotyczył wszystkich rodzajów budownictwa mieszkaniowego: bloków (20 proc.), kolonii domków (17 proc.) i domków jednorodzinnych (14,2 proc.).

Drogie kredyty

Na wyraźnie gorszy ubiegły rok - najgorszy od 1992 r., wpłynęły dwa czynniki: koszty kredytów hipotecznych oraz ceny gruntów i materiałów budowlanych. Średnia stopa 20-letniego kredytu w grudniu ubiegłego roku wyniosła 4,2 proc. - to czterokrotny wzrost w ciągu ostatnich dwóch lat.

W ostatnim miesiącu ubiegłego roku zaciągnięto kredyty hipoteczne na łączną kwotę 8,2 mld euro. To najmniej od 2014 r. To dalekie wspomnienie roku 2015, kiedy Francuzi pożyczyli na kupno nieruchomości 120 mld euro. Ich łączne zadłużenie wynosi obecnie 1,3 bln euro.

Według prognoz Francuskiej Federacji Budownictwa (FFB), w tym roku liczba zezwoleń na budowę mieszkań zmaleje o 12 proc., a liczba zaczętych inwestycji o 16 proc. To będzie mieć ujemne skutki na rynku wynajmu, zmniejszy też liczbę chętnych do kupna własnego M.

Lokale socjalne

Z opracowania firmy badawczo-usługowej Habitat&Territoires Conseil (HTC) wykonanego na zlecenie Społecznej Unii Mieszkaniowej (Union Sociale de l'Habitat, USH), opublikowanego z okazji jej 83. kongresu w Nantes wynika, że aby pokryć potrzeby demograficzne, środowiska i zlikwidować złe warunki mieszkaniowe Francja potrzebuje co najmniej 518 tys. nowych mieszkań rocznie w latach 2024-2040, znacznie więcej od średniej 430 tys. mieszkań rocznie od czasu wyboru Emmanuela Macrona na prezydenta.

Autorzy opracowania sprecyzowali, że z tej liczby 116 tys. mieszkań rocznie pozwoliłoby rozgęścić dotychczasowe, uwzględnić wzrost liczby rodzin samotnie wychowujących dzieci i starzenie się społeczeństwa. 100 tys. nowych mieszkań pozwoliłoby utrzymać popyt na drugą nieruchomość (letni domek), 33 tys. mieszkań zastąpiłoby likwidację starych i energochłonnych, 74 tys. pozwoliłoby dać schronienie migrantom, a 23 tys. pokryłoby przyrost naturalny. Znaczna część tych nowych potrzeb byłaby przeznaczona na likwidację złych warunków bytowania: 122 tys. nowych mieszkań rocznie byłoby przeznaczone dla ludzi bezdomnych albo żyjących w niegodnych warunkach. Nową substancję można by też uzyskać poprzez remonty istniejących już lokali.

HTC odniosła się również do potrzeb w zakresie mieszkań socjalnych, lokali o niskim czynszu. Z takich mieszkań korzysta we Francji 10,2 mln ludzi. Do 2040 r. istnieje potrzeba oddawania 198 tys. takich mieszkań rocznie, znacznie więcej od niecałych 100 tys., na jakie wydano zgodę w latach 2021 i 2022. W tym roku ma ich być jeszcze mniej: ponad 85 tys.- podał wiceminister budownictwa mieszkaniowego, Patrice Vergriete.

Fundacja Księdza Piotra (Fondation Abbé Pierre, FAB), zajmująca się od powstania w 1987 r. ludźmi bezdomnymi zwróciła uwagę na niepokojącą sytuację: 330 tys. ludzi nie ma własnego dachu nad głową, a rząd nie reaguje. Ponad 8300 osób, w tym 2800 niepełnoletnich nie mogło na jesieni skorzystać z bezpłatnych noclegów i posiłków. Problem braku takich ośrodków istnieje nie tylko zimą, ale cały rok. Lista rodzin zapisanych na mieszkanie socjalne wzrosła już do 2,6 mln z 2 mln w 2017 r. Niemal 600 tys. mieszkań we Francji, w tym 150 tys. na terytoriach zamorskich nie nadaje się do życia w godnych warunkach. Zdaniem fundacji, kryzys jest wyjątkowy, bo dotyczy wszystkich rodzajów mieszkań w tym samym czasie. Liczba lokali do wynajęcia zmalała o 36 proc. w ciągu 2 lat, a w Paryżu o 50 proc. w ciągu roku.

Ponowny przegląd

Premier Gabriel Attal zapowiedział w parlamencie w swym exposé odblokowanie sektora budownictwa mieszkaniowego. Zostaną uproszczone normy dotyczące oceny sprawności energetycznej budynków, dostępu do programu renowacji energetycznej mieszkań i budynków MaPrimeRenov, ułatwiające rozgęszczanie lokali, zostaną zniesione ograniczenia co do stref budowy, ulegną przyspieszeniu procedury administracyjne. Merowie otrzymają większe uprawnienia w rozdzielaniu lokali socjalnych, sektor prywatny będzie mógł korzystać z puli 2 mld euro długoterminowych pożyczek na budowę mieszkań socjalnych. Ich proporcja ma się zwiększyć w gminach i w miastach.

Bank centralny i resort gospodarki i finansów zapowiedziały z kolei przegląd odrzuconych wcześniej przez banki podań o kredyty hipoteczne. Będzie to dotyczyć wniosków na sfinansowanie głównego mieszkania, drugiego albo lokalu na wynajem. Banki będą rozpatrywać odrzucone wcześniej wnioski od lutego do końca roku — ogłosił szef Francuskiej Federacji Bankowej FBF, Nicolas Namias.

Potrzeby społeczne i demograficzne oraz wymogi ekologiczne – to sprawia, że w latach 2024-2040 Francja może potrzebować ok. 518 tys. nowych mieszkań. Tymczasem w 2023 r. wydano zezwolenia na budowę 373,1 tys. mieszkań, o 19 proc. mniej niż w ostatnim roku przez pandemią, a zaczęto budowę 287,1 tys. - o 24,6 proc. mniej niż w 2019 r.

Ceny ostro w górę

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Protesty we Francji zawieszone. Rolnicy sprawdzą rząd
Biznes
Portugalia zaostrza przepisy. Już nie tak łatwo o złote wizy
Banki
Europejskie banki zaostrzają kryteria kredytowe
Biznes
Rośnie liczba bankructw firm we Francji i Niemczech, nie tylko z powodu pandemii
Giełda
Warto być akcjonariuszem we Francji