Pies, który świeci

Południowokoreańscy naukowcy sklonowali niezwykłego czworonoga

Publikacja: 28.07.2011 18:20

Beagle. Fot. carrera911e

Beagle. Fot. carrera911e

Foto: Flickr

Wabi się Tegon. Jest suką rasy beagle należącej do grupy psów gończych. Przyszła na świat w 2009 roku, ale dopiero teraz fakt ten został podany do publicznej wiadomości. Na pierwszy rzut oka wygląda na zwykłego czworonoga. To jednak pozory. Dzięki pracy naukowców z Seulskiego Uniwersytetu Narodowego jest jedyny w swoim rodzaju. Pod wpływem promieniowania ultrafioletowego ciało zwierzęcia emituje światło o specyficznym, fluorescencyjnym zabarwieniu. Dzieje się tak za każdym razem, gdy Tegon wraz z karmą zjada antybiotyk doksycyklinę.

Uczeni nie wyhodowali jej jedynie dla zaspokojenia własnej ciekawości. Badania prowadzone z pomocą suki mają pomóc w opracowaniu terapii nieuleczalnych dzisiaj schorzeń - m.in. alzheimera czy parkinsona. Z psami człowiekowi jest bowiem bardzo po drodze. Jak wynika ze statystyk, aż 268 chorób dotyka zarówno nasz gatunek, jak i psy.

– Stworzenie Tegon otwiera nowe horyzonty – uważa Byeong-Chun Lee, kierownik projektu. Wszczepiony jej gen, który odpowiada za fluorescencyjne właściwości można zastąpić innym, który u człowieka wpływa na proces chorobotwórczy.

Wyniki pracy na ten temat ukazały się na łamach międzynarodowego pisma „Genesis”. Badania trwały cztery lata i kosztowały ok. 3,2 mld wonów (3 mln dolarów). Pies został sklonowany przez procedurę transferu jądra z komórki somatycznej do komórki jajowej pozbawionej uprzednio jądra. W ten sam sposób w 2005 roku wyhodowano na seulskim uniwersytecie Snuppy’ego. Był on pierwszym na świecie sklonowanym psem. Jak się okazało, jednym z niewielu prawdziwych osiągnięć Hwang Woo-Suka, słynnego południowokoreańskiego genetyka skazanego za oszustwa naukowe

 

Wabi się Tegon. Jest suką rasy beagle należącej do grupy psów gończych. Przyszła na świat w 2009 roku, ale dopiero teraz fakt ten został podany do publicznej wiadomości. Na pierwszy rzut oka wygląda na zwykłego czworonoga. To jednak pozory. Dzięki pracy naukowców z Seulskiego Uniwersytetu Narodowego jest jedyny w swoim rodzaju. Pod wpływem promieniowania ultrafioletowego ciało zwierzęcia emituje światło o specyficznym, fluorescencyjnym zabarwieniu. Dzieje się tak za każdym razem, gdy Tegon wraz z karmą zjada antybiotyk doksycyklinę.

Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO