Francja: Zainicjowała #MeToo, teraz to ją oskarżają

Kobieta, która rozpoczęła francuską wersję kampanii #MeToo, została posądzona o oszczerstwo przez mężczyznę, którego oskarżyła o niestosowane komentarze na jej temat.

Aktualizacja: 22.01.2018 15:33 Publikacja: 22.01.2018 15:06

Francja: Zainicjowała #MeToo, teraz to ją oskarżają

Foto: AFP

Dziennikarka Sandra Muller rozpoczęła kampanię #balancetonporc w następstwie zarzutów przeciwko producentowi filmowemu Harveyowi Weinsteinowi.

 

13 października, w poście na Twitterze, Muller poinformowała, że francuski producent telewizyjny Eric Brion, upokorzył ją mówiąc: "Masz duże piersi, jesteś w moim typie, zrobię ci orgazm na całą noc”.

Muller napisała na swoim profilu na Facebooku, że mężczyzna chce od niej 50 000 odszkodowania i 10 000 euro za opłaty prawne.

Producent oczekuje odszkodowania, mimo, że przyznał się do tych komentarzy i publicznie przeprosił za nie w gazecie „Le Monde” 30 grudnia.

"Eric Brion ostatecznie zmienił swoją strategię i zdecydował, wbrew wszelkiej przyzwoitości, aby spotkać się w sądzie" - napisała Muller. "Będę z tym walczyła do końca z pomocą mojego prawnika i mam nadzieję, że ten proces będzie okazją do przeprowadzenia prawdziwej debaty na temat sposobów zwalczania molestowania seksualnego” - dodała.

W piątek w CNN prawnik Muller powiedział, że jego zespół udowodni, że słowa dziennikarki nie są zniesławieniem.

Brion twierdzi, że nigdy nie współpracował z Muller. Prawnik kobiety mówi jednak, że ma mocne argumenty w tej sprawie. - Oczywiście nie istniała wtedy żadna relacja służbowa między moją klientką, a Brionem, ale ponieważ to wszystko wydarzyło się podczas imprezy służbowej, nadal można uznać to za molestowanie seksualne w miejscu pracy - podkreślił prawnik.

Prawnicy reprezentujący Briona powiedzieli natomiast, że nie będą rozmawiać z mediami, dopóki nie będą gotowi ujawnić więcej informacji.
Pisząc w „Le Monde” pod koniec zeszłego miesiąca, Brion przyznał się do "niewłaściwych uwag" w stronę Muller. W oświadczeniu pisał, że było ”bardzo późno, był pod wpływem alkoholu i zrobił to tylko raz”. "Bardzo ją lubiłem, powiedziałem jej to mniej więcej, ale tylko raz, chcę to wyjaśnić, ale na pewno nie chcę się rozgrzeszyć z mojego chamskiego zachowania. Ponawiam tutaj moje przeprosiny” - pisał. W opublikowanym artykule Brion podkreślał, że żałuje swoich słów, ale dodał, że wolałby być sądzony „w sądzie sprawiedliwości niż w sądach mediów społecznościowych”.

Muller uznana została przez magazyn „Time” za jedną z osób, które przerwały milczenie w sprawie molestowania seksualnego.

Jak powiedziała dziennikarka, wiele innych kobiet wypowiedziało się po tym, jak podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych.

„Ruch #balancetonporc zainspirował ofiary do wypowiedzenia się i rzucił światło na prawdziwy problem społeczny, który wciąż jest tabu" - napisała na Facebooku. "Zostałam nagrodzona, wraz z innymi kobietami i mężczyznami, jako osobowość roku „Time's Magazine” za przerwanie milczenia, ale teraz chcą mnie zmusić żebym była cicho” - dodała.

Dziennikarka Sandra Muller rozpoczęła kampanię #balancetonporc w następstwie zarzutów przeciwko producentowi filmowemu Harveyowi Weinsteinowi.

13 października, w poście na Twitterze, Muller poinformowała, że francuski producent telewizyjny Eric Brion, upokorzył ją mówiąc: "Masz duże piersi, jesteś w moim typie, zrobię ci orgazm na całą noc”.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej