Elvis zarabia miliony

Choć Elvis Presley zmarł 16 sierpnia 1977 r., jego prawa autorskie wciąż przynoszą miliony dolarów zysku.

Publikacja: 17.08.2017 18:31

Elvis zarabia miliony

Foto: materiały prasowe

Od dnia śmierci Elvisa Presleya minęło dokładnie 40 lat. Jednak jego twórczość wciąż przynosi milionowe dochody. Elvis uznawany jest za artystę, który sprzedał najwięcej płyt w historii muzyki.

Magazyn Forbes pod koniec zeszłego roku opublikował listę najlepiej zarabiających zmarłych celebrytów. Ikona rock and rolla zajęła czwarte miejsce, ustępując tylko Arnoldowi Palmerowi, Charlesowi Shulzowi i Michaelowi Jacksonowi.

Prawa autorskie Elvisa w 2016 r. przyniosły jego spadkobiercom 27 mln dolarów zysku za milion sprzedanych płyt. Oprócz zysków ze sprzedaży, co roku 600 tys. osób odwiedza rezydencję Elvisa w Memphis w stanie Tennesse. Generują oni dochód około 150 mln dol.

Natomiast jeden z zagorzałych fanów, Duńczyk Henrik Knudsen, zbudował w północnej części Danii wierną kopię rezydencji w Graceland. W atrakcji turystycznej w zeszłym roku sprzedano odwiedzającym 11 tys. kanapek.

W 2013 r. dystrybutor Authentic Brands Group przejął m.in. prawa do zdjęć Presleya, plakatów, nagrań z koncertów, a także słynną posiadłość. Nie ujawniono szczegółów finansowych, można się jednak spodziewać się niemałej sumy. W 2005 r. za 85 proc. udziałów Elvis Presley Enterprises poprzedni właściciel zapłacił 114 mln dol.

Elvis, syn kierowcy ciężarówki i szwaczki urodził się 8 stycznia 1935 r. w małym domu w Tupelo, w Mississippi. W 1948 roku przeniósł się do Memphis, gdzie uzyskał maturę, nagrał swój pierwszy album w wieku 19 lat i od razu stał się gwiazdą.

Pod koniec swojej kariery, „Król" miał nadwagę, był uzależniony od narkotyków, żył w cieniu dawnej sławy. Jego ostatni koncert odbył się 25 czerwca 1977 roku w Indianapolis. 16 sierpnia 1977 r. został znaleziony martwy w swojej łazience.

Od dnia śmierci Elvisa Presleya minęło dokładnie 40 lat. Jednak jego twórczość wciąż przynosi milionowe dochody. Elvis uznawany jest za artystę, który sprzedał najwięcej płyt w historii muzyki.

Magazyn Forbes pod koniec zeszłego roku opublikował listę najlepiej zarabiających zmarłych celebrytów. Ikona rock and rolla zajęła czwarte miejsce, ustępując tylko Arnoldowi Palmerowi, Charlesowi Shulzowi i Michaelowi Jacksonowi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
"Rzeczpospolita" najbardziej opiniotwórczym tytułem prasowym dekady
Media
Izraelski rząd walczy z Al-Dżazirą. „To propagandowe ramię Hamasu”
Media
Brytyjskie gazety na sprzedaż. Pod naciskiem rządu wycofał się inwestor
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników