„Lajla znaczy noc” Aleksandry Lipczak to eseistyczno –
reporterska opowieść o Al-Andalus, rozciągnięta na stulecia, oparta na bogatych
źródłach książka o przenikaniu się kultur, mieszaniu, wzajemnym inspirowaniu i
wzmacnianiu. Ale to także opowieść o tolerancji i nietolerancji.
- Lipczak opowiada o średniowiecznej Andaluzji. Ale pisze też o współczesnym
świecie. Co ważne, pisze tak, że jesteśmy porwani rytmem, swobodą i zarazem
precyzją tej prozy. W tle jej opowieści kryją się kryzysy, zapaści społeczne,
wykluczenia, migracje, moralna panika jako reakcja na inność - mówiła w
laudacji Anna Kałuża, członkini jury. - Autorka szuka odpowiedzi na aktualne
pytania w odległych czasach. Są one związane z możliwością i koniecznością
wspólnego zamieszkiwania tego samego skrawka ziemi przez różnych ludzi, różne
języki, różne religie, wartości idee. Lipczak pokazuje nam alternatywne
porządki wobec modelu kulturowych relacji, jakie dziś znamy. Zwraca uwagę, że
moralność, prawo i edukację powinniśmy i możemy ugruntować na różnych
współistniejących ze sobą podstawach.