Gwiazdy żegna się na raty

10 miesięcy po śmierci Whitney Houston wyszła kolekcja jej wielkich hitów. I niejedna jeszcze wyjdzie

Publikacja: 16.12.2012 15:00

Gwiazdy żegna się na raty

Foto: Uważam Rze

Whitney Houston


I Will Always Love You. The Best of Whitney Houston


RCA/Sony Music

Przy okazji wydanego na płycie soundtracku „Sparkle" – tegorocznego filmu mającego być powrotem Whitney Houston na ekrany po długiej przerwie – pisałem o stosowanej wobec legendarnej gwiazdy taktyki „pożegnania na raty". Polega ona na umiejętnym (czytaj: dochodowym) dawkowaniu nagrań wokalistki, zmarłej 11 lutego 2012 r. w Los Angeles, w przededniu gali Grammy Awards, dorocznej uroczystości wręczania nagród amerykańskiego przemysłu płytowego, których triumfatorką  piosenkarka była sześciokrotnie.

Na wspomnianej ścieżce dźwiękowej wyniszczona narkotykami i innymi używkami Whitney śpiewa zaledwie dwie piosenki, ale to ją właśnie producenci uczynili „lokomotywą" promocji filmu. Teraz, równo 10 miesięcy po utonięciu artystki w hotelowej wannie, ukazuje się album „I Will Always Love You: The Best of Whitney Houston". Przywołuje on największe sukcesy gwiazdy, ale ogrywa także jej śmierć i pogrzeb. Słynny producent Clive Davis, który odkrył Whitney i pracował z nią przez ćwierćwiecze (wykazując w ostatnim okresie anielską cierpliwość wobec jej kaprysów i częstych niedyspozycji), wspomina teraz tylko sympatyczne chwile. Ale już na pogrzebie, gdy R. Kelly wykonywał napisaną dla Whitney na jej album z 2009 r. tytułową piosenkę „I Look to You", wzruszył się tak bardzo, że z miejsca pomyślał o stworzeniu wirtualnego duetu tych dwojga. Nie pierwszy to przypadek takiego miksowania głosów, pionierką była tu bodaj Natalie Cole, która w duecie z nieżyjącym ojcem zaśpiewała w 1991 r. „Unforgettable... with Love".

Mnie akurat zmontowany w studiu ckliwy duet Houston z Kellym nie wzruszył, choć rekomendowany jest jako coś nadzwyczajnego. Wolę Whitney w „I Wanna Dance with Somebody", „Where Do Broken Hearts Go", „I'm Your Baby Tonight" i kilkunastu innych przebojach z płyty, świadczących o wyjątkowym talencie niezapomnianej artystki. Do dziś nie dorównuje jej żadna z młodszych konkurentek.

Whitney Houston

I Will Always Love You. The Best of Whitney Houston

Pozostało 96% artykułu
Kultura
Powrót strat wojennych do Muzeum Zamkowego w Malborku
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Kultura
60. Biennale Sztuki w Wenecji: Złoty Lew dla Australii
Kultura
Biblioteka Narodowa zakończyła modernizację Pałacu Rzeczypospolitej