Artyści walczą z koncernami

Tidal, nowy portal streamingowy, założony przez rapera Jaya Z, to próba przejęcia władzy w show-biznesie.

Aktualizacja: 12.04.2015 22:58 Publikacja: 12.04.2015 19:11

Jay Z

Jay Z

Foto: AFP

Kiedy w 1962 roku The Beatles zaczynali karierę, wydawcy i producenci narzucali młodzieżowym wykonawcom kompozytorów, autorów, repertuar i wizerunek. Jay Z, który wspierany przez Madonnę i Coldplay powołał do życia portal streamingowy Tidal, rozpoczął ostatni etap uwłaszczenia muzyków.

Oznacza to, że producenci zgarniający większość zysków ze sprzedaży nagrań niebawem zostaną wyparci przez artystów, którzy przejmą ich role. To może oznaczać upadek koncernów fonograficznych lub ich zmianę w muzea, wyłącznie z prawami do starszych płyt. A także odcięcie od nowości, które przejmą firmy pokroju Jaya Z.

Pozostało 89% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Kultura
Noc Muzeów, czyli spacer do przeszłości i przyszłości
Kultura
Rząd: Prawo twórców do tantiem w sieci niezbywalne. Co na to Netflix i Spotify?
Kultura
Teatr Dramatyczny i Stary do obsadzenia. Niedługo poznamy nazwiska dyrektorów
Kultura
Była dyrektor Zachęty, Hanna Wróblewska, zastępuje Bartłomieja Sienkiewicza
Kultura
Nowości na Zamku Królewskim w Warszawie. Porcelana, obrazy Matejki i van Loo