Stanowisko w banku dla Mikołaja Dowgielewicza

Sekretarz stanu ds. europejskich ma odejść z MSZ, by zostać wiceszefem Banku Rozwoju Rady Europy – ustaliła „Rz”

Publikacja: 21.03.2012 00:45

Mikołaj Dowgielewicz

Mikołaj Dowgielewicz

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Jak się dowiedzieliśmy, Mikołaj Dowgielewicz jest o krok od objęcia funkcji wiceszefa Banku Rozwoju Rady Europy. Na to stanowisko w imieniu polskiego rządu zgłosił go 16 marca minister finansów Jacek Rostowski. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca marca.

Problem w tym, że sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ nie ma wykształcenia ekonomicznego, lecz prawnicze. Jednak Polska może liczyć na poparcie Niemiec, więc nominacja jest bardzo prawdopodobna. – Na tym etapie nie chciałbym komentować tych informacji – mówi „Rz" Dowgielewicz.

Nasi rozmówcy z PO przyznają, że jego odejście z MSZ zostało przesądzone. – Od dawna miał ochotę na objęcie stanowiska w europejskich strukturach – podkreśla jeden z polityków Platformy.

PiS: zaczyna się exodus z rządu do europejskich instytucji. Platforma zaprzecza

Nie zaskakuje to również opozycji. – Widać, że Donald Tusk wynagradza zaufanych współpracowników stanowiskami europejskimi – mówi „Rz" były wiceszef MSZ i poseł PiS Krzysztof Szczerski, który przypomina, że Polska stara się też o stanowisko szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju dla byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego. – Szkoda tylko, że zamiast walczyć o kluczowe miejsca w unijnych instytucjach czy dyplomacji, za pomocą których moglibyśmy wpływać na jej politykę, rząd zabiega jedynie o dobrze płatne stanowiska w instytucjach finansowych – podkreśla. Jego zdaniem odejście Dowgielewicza to element szykującego się exodusu z rządu do unijnych instytucji. – Ministrowie i politycy czują, że gabinet się sypie, więc zaczynają szukać posad w Brukseli i Strasburgu – twierdzi Szczerski.

Zupełnie inaczej sprawę ocenia wiceszef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO). – Minister Dowgielewicz jest wybitnym specjalistą w sprawach europejskich. W dobie kryzysu finansowego jego doświadczenie przyda się w tej instytucji – mówi „Rz". Jego zdaniem to normalna sytuacja. – Nie ma mowy o ucieczce z rządu do instytucji europejskich. W dyplomacji tak się pracuje, raz w kraju, a innym razem na placówce czy w międzynarodowej instytucji.

Bank Rozwoju Rady Europy udziela pożyczek państwom członkowskim (jest ich 31) na projekty związane ze wzmacnianiem integracji społecznej, edukacją, ochroną środowiska, zdrowiem.

Dowgielewicz pracował już w europejskich instytucjach, m.in. Komisji Europejskiej i europarlamencie. W ostatnich latach zajmował się sprawami europejskimi w polskim rządzie. Odpowiadał za organizację polskiej prezydencji w UE.

Jak się dowiedzieliśmy, Mikołaj Dowgielewicz jest o krok od objęcia funkcji wiceszefa Banku Rozwoju Rady Europy. Na to stanowisko w imieniu polskiego rządu zgłosił go 16 marca minister finansów Jacek Rostowski. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca marca.

Problem w tym, że sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ nie ma wykształcenia ekonomicznego, lecz prawnicze. Jednak Polska może liczyć na poparcie Niemiec, więc nominacja jest bardzo prawdopodobna. – Na tym etapie nie chciałbym komentować tych informacji – mówi „Rz" Dowgielewicz.

Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił