"To jest po prostu haracz" - cytuje treść listu otwartego do premiera Mateusza Morawieckiego i liderów ugrupowań politycznych portal politico.eu (treść listu opublikowała również "Rzeczpospolita" - można go przeczytać tutaj).
Politico.eu podkreśla, że pod listem podpisały się "43 organizacje medialne, w tym wydawcy największych polskich dzienników i tygodników oraz czołowe, niezależne telewizje".
Politico.eu wyjaśnia, że nowy podatek ma wynieść od 2 do 15 proc. wpływów z reklam, w zależności od rozmiarów spółki medialnej. "Rząd utrzymuje, że ma to być sposób na naprawę finansów publicznych, które ucierpiały wskutek pandemii, a pieniądze mają być przeznaczone na ochronę zdrowia i kulturę oraz że jest to próba zmuszenia dużych, międzynarodowych korporacji do płacenia podatków" - czytamy w serwisie.
W artykule cytowany jest premier Mateusz Morawiecki, który na konferencji prasowej tłumaczył, że "nie może być tak, iż biedni biednieją, a bogaci stają się bogatsi". Jak czytamy premier porównał nową regulację do tych obowiązujących we Francji, Włoszech i Hiszpanii.
"Jednakże premier nie odniósł się do głównego zarzutu wydawców, że podatek jest nieuczciwym sposobem na pozyskanie pieniędzy od największych polskich organizacji medialnych, zamiast skupić się na tym, jak wpłynie on na gigantów internetowych jak Facebook i Google" - czytamy w politico.eu.