Część przepisów tej ustawy już obowiązuje, kolejne wejdą w życie 18 maja. Mają one zabezpieczać osoby pożyczające pieniądze przed wykorzystywaniem ich trudnej sytuacji przez instytucje pozabankowe. Prasa niejednokrotnie donosiła o takich przypadkach, kiedy pozornie niewielka kwota długu urastała do gigantycznych rozmiarów, a często uniemożliwiała jego spłatę. Jak to było możliwe? Proceder był mało skomplikowany. Oferta pożyczki zachęcała „zerowymi odsetkami”. Klient podpisywał więc umowę, a ta zawierała liczne haczyki, czyli opłaty dodatkowe, znacząco podnoszące koszt pożyczki. Nie zawsze pożyczający miał świadomość, na jaką kwotę w rzeczywistości się zadłuża.

Ustawa antylichwiarska to zmienia – wytycza bowiem granice, wprowadzając jasne, niższe limity wszystkich kosztów udzielania pożyczek. Chroni też samych pożyczkobiorców przed zaciąganiem długu – instytucja pożyczkowa uzależni teraz udzielenie kredytu konsumenckiego od pozytywnej oceny zdolności kredytowej kredytobiorcy. Ustawa określa też sumę zabezpieczeń roszczeń w przypadku pożyczek prywatnych. I co ważne, wprowadza nadzór nad instytucjami pożyczkowymi, którym w razie niewywiązania się z nowych obowiązków grożą dotkliwe sankcje.

Czytaj więcej

Pożyczkobiorco, chroń się przed lichwą, masz swoje prawa

Czytaj więcej

Jak firma pożyczkowa zbada, czy możesz spłacać kredyt

Czytaj więcej

Maksymalne koszty pożyczki: odsetkowe i pozaodsetkowe

Czytaj więcej

Sposób na nadmierne zabezpieczenia i egzekucję pożyczek prywatnych

Czytaj więcej

Ustawa lichwiarska to nowe przepisy dla firm pożyczkowych

Czytaj więcej

KNF obejmie swoim nadzorem wszystkie firmy pożyczkowe