Radosław Sikorski zapowiada misję NATO. "Nie idziemy na wojnę"

Państwa NATO są 20 razy bogatsze od Rosji. Moskwa musi zrozumieć, że stać nas na długotrwały konflikt - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po spotkaniu ministrów państw NATO w Brukseli.

Publikacja: 04.04.2024 21:00

Szef MSZ Radosław Sikorski

Szef MSZ Radosław Sikorski

Foto: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 771

Radosław Sikorski wyjaśnił, że podczas rozmów ministrowie uzgodnili powołanie misji natowskiej, ale zastrzegł, że nie oznacza to włączenia się sojuszu do wojny. 

- Zdecydowaliśmy się na utworzenie misji NATO. Nie oznacza to, że idziemy na wojnę, ale że będziemy teraz mogli wykorzystać zdolności koordynacyjne, szkoleniowe i planistyczne sojuszu, aby wspierać Ukrainę w bardziej skoordynowany sposób — powiedział Sikorski.

Minister dodał, że prace nad polsko-ukraińską umową w dziedzinie bezpieczeństwa są już „stosunkowo zaawansowane”, ale nie ma jeszcze daty jej podpisania. 

Czytaj więcej

Rzecznik Kremla diagnozuje stosunki Rosja-NATO. Mówi o "bezpośredniej konfrontacji"

Sikorski ocenia inicjatywę Jensa Stoltenberga. „Godna rozważenia”

Ustępujący w tym roku sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, zaproponował, aby sojusz utworzył własny fundusz wspierający Ukrainę, który w ciągu 5 lat miałby zgromadzić 100 mld dolarów. 

Fundusz miałby przeszkodzić w przerwaniu pomocy dla Ukrainy po ewentualnym zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, a NATO przejęłoby od Stanów Zjednoczonych, jako przewodniczącego Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy, m.in. obowiązki operacyjne,w tym koordynowanie dostaw broni.

Sikorski ocenił, że inicjatywa Stoltenberga jest „godna rozważenia”, zwłaszcza ze względu na długofalowa pomoc dla Ukrainy.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Putin uratował NATO. Donald Trump nie będzie mógł go teraz porzucić

- Państwa NATO są 20 razy bogatsze od Rosji.  Moskwa musi zrozumieć, że stać nas na długotrwały konflikt oświadczył Sikorski.

Rosja reaguje. „Będziemy monitorować”

Na zapowiedź utworzenia natowskiej misji zareagował Andriej Kartapołow,  szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej.

Najprawdopodobniej jest to po prostu legalizacja kolejnych kroków, będziemy je uważnie monitorować - zapowiedział Kartapołow. 

Radosław Sikorski wyjaśnił, że podczas rozmów ministrowie uzgodnili powołanie misji natowskiej, ale zastrzegł, że nie oznacza to włączenia się sojuszu do wojny. 

- Zdecydowaliśmy się na utworzenie misji NATO. Nie oznacza to, że idziemy na wojnę, ale że będziemy teraz mogli wykorzystać zdolności koordynacyjne, szkoleniowe i planistyczne sojuszu, aby wspierać Ukrainę w bardziej skoordynowany sposób — powiedział Sikorski.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 798
Konflikty zbrojne
Krwawy ślad wracających z wojny. Byli żołnierze zabijają w Rosji
Konflikty zbrojne
Marder i Leopard na „wystawie” w Moskwie. Kreml chwali się zdobyczami
Konflikty zbrojne
Podpalono letni dom szefa Rheinmetallu. Zemsta za broń dla Ukrainy?
Konflikty zbrojne
Walka z wiatrakami. Jak na Ukrainie ścigają ukrywających się przed poborem?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił