Izrael proponuje ewakuację dzieci ze szpitala w Gazie

Izraelska armia zapowiedziała, że jest gotowa do umożliwienia ewakuacji dzieci z największego szpitala w Strefie Gazy. Palestyńscy urzędnicy powiedzieli, że ludzie w środku są nadal uwięzieni. Dwoje noworodków nie żyje, a dziesiątki innych dzieci jest zagrożonych z powodu przerwy w dostawie prądu

Publikacja: 12.11.2023 15:46

Ranna palestyńska dziewczynka w szpitalu w Rafah w południowej Strefie Gazy

Ranna palestyńska dziewczynka w szpitalu w Rafah w południowej Strefie Gazy

Foto: AFP

Al-Shifa i inne szpitale w północnej Strefie Gazy, będące celem trwającej od miesiąca izraelskiej interwencji wojskowej mającej na celu zniszczenie Hamasu i uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez terrorystów, mają coraz większy problem z udzieleniem pomocy pacjentom. Nieprzerwane izraelskie bombardowania powodują, że do lekarzy trafiają kolejni ranni.

Przemawiając z wnętrza największego szpitala, Al-Shifa, rzecznik Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy Ashraf Al-Qidra powiedział agencji Reutera, że nocny izraelski ostrzał nie trafił w budynek bezpośrednio, ale "terroryzował zarówno personel medyczny, jak i cywilów".

Czytaj więcej

W Strefie Gazy średnio co 10 minut ginie dziecko

Główny rzecznik wojskowy Izraela, kontradmirał Daniel Hagari, powiedział w sobotę, że izraelskie wojsko pomoże ewakuować dzieci ze szpitala na prośbę personelu. W szpitalu znajduje się łącznie 45 dzieci, a dwoje już zmarło.

- Nie zostaliśmy poinformowani o żadnym mechanizmie wyprowadzenia dzieci do bezpieczniejszego szpitala. Jak dotąd modlimy się o ich bezpieczeństwo i o to, by nie stracić ich więcej - powiedział rzecznik palestyńskiego ministerstwa.

Lekarze w Strefie Gazy nie mają prądu, leków i wody

W szpitalu w Beit Lahija w północnej Strefie Gazy, chłopiec Mosab Subeih, został przywieziony z domu, który został trafiony izraelskim pociskiem. - Ma bezpośrednie obrażenia głowy i krwawi, a my nie mamy możliwości przeprowadzenia zabiegu - powiedział jeden z medyków, którzy ratowali go ręcznym resuscytatorem, ponieważ odcięto w budynku zasilanie.

Palestyński Czerwony Półksiężyc poinformował, że personel medyczny w innym szpitalu w północnej Gazie, Al-Kuds, brakuje leków, żywności i wody. -Szpital Al-Kuds został odcięty od świata w ostatnich 6-7 dniach. Nie ma możliwości wejścia, nie ma możliwości wyjścia - powiedział agencji Reutera Tommaso Della Longa, rzecznik Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.

Czytaj więcej

Wyczekiwana od dawna ewakuacja się zaczęła. Pierwsi obywatele Polski opuścili strefę Gazy

W niedzielę Izrael poinformował, że ludzie mogą bezpiecznie ewakuować się z trzech szpitali w północnej Gazie przez jedno z wyjść. Dyrektor szpitala Al-Shifa powiedział telewizji Al Arabiya, że nie ma bezpiecznego wyjścia.

Palestyńscy urzędnicy powiedzieli w piątek, że w atakach lotniczych i artyleryjskich zginęło 11 078 mieszkańców Strefy Gazy, z czego około 40 proc. to dzieci. Międzynarodowe agencje humanitarne twierdzą, że choroby rozprzestrzeniają się wśród osób ewakuowanych, które są przenoszone do szkół i innych schronień. 

Al-Shifa i inne szpitale w północnej Strefie Gazy, będące celem trwającej od miesiąca izraelskiej interwencji wojskowej mającej na celu zniszczenie Hamasu i uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez terrorystów, mają coraz większy problem z udzieleniem pomocy pacjentom. Nieprzerwane izraelskie bombardowania powodują, że do lekarzy trafiają kolejni ranni.

Przemawiając z wnętrza największego szpitala, Al-Shifa, rzecznik Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy Ashraf Al-Qidra powiedział agencji Reutera, że nocny izraelski ostrzał nie trafił w budynek bezpośrednio, ale "terroryzował zarówno personel medyczny, jak i cywilów".

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski na linii frontu. Prezydent Ukrainy pojechał do Charkowa
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi przez pomyłkę ostrzelały sztab izraelskiego batalionu. Są ofiary
Konflikty zbrojne
Przewodniczący Dumy grozi użyciem potężnej broni. "Kijów wciąga USA i Europę w wielką wojnę"
Konflikty zbrojne
Rosja szuka w Azji najemników na wojnę. Władze państw mają dość
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak o zajęciu Wołczańska: Putin chce wygnać Ukraińców z Charkowa