Artur Bartkiewicz: "Zielona granica" Agnieszki Holland: Kto powinien czuć wyrzuty sumienia?

Wbrew narracji rządu "Zielona granica" Agnieszki Holland nie jest ciosem wymierzonym w godność polskiego munduru ani w dobre imię polskich pograniczników. To historia o tym, z czym nie radzi sobie cała nasza europejska wspólnota - o kryzysie migracyjnym w jego ludzkim wymiarze.

Publikacja: 24.09.2023 08:18

Kadr z filmu "Zielona granica"

Kadr z filmu "Zielona granica"

Foto: YouTube

Podjąłem ryzyko zostania wykluczonym ze wspólnoty narodowej, przed czym w piątek przestrzegał Jarosław Kaczyński i postanowiłem pójść do kina na najnowszy film Agnieszki Holland. I przekonałem się, że wbrew recenzji prezesa PiS film nie jest wcale "haniebnym" obrazem polskiej straży granicznej, rosyjską propagandą, ba - on nawet nie do końca dotyczy Polski, bo choć wydarzenia opisane w filmie rozgrywają się w naszym kraju, to jednak są one przyczynkiem do pokazania jak dwuznaczna moralnie jest cała polityka migracyjna UE. 

Pozostało 88% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: Ryzykowne tweety Donalda Tuska. Czym grozi internetowa publicystyka premiera?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu walczy o polityczny tlen
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Sondaż. Hołownia ma powody do zmartwień dziś. Jutro też nie rysuje się na różowo
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zamach na Roberta Ficę. Upiorna symbolika po zabójstwie Jána Kuciaka
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Jeśli jest wtorek, to Donald Tusk zestawia PiS z Rosją. Jaki ma cel?