Stefan Szczepłek: Polska piłka w ruinie

Jeśli ktoś myśli, że afera z przestępcą, który był gościem PZPN na meczu z Mołdawią, coś w związku zmieni, niech nadzieje porzuci. Pozostanie, jaki jest, razem z prezesem.

Publikacja: 17.07.2023 18:14

Prezes PZPN Cezary Kulesza

Prezes PZPN Cezary Kulesza

Foto: PAP/DPA

PZPN Zbigniewa Bońka i Cezarego Kuleszy to różne instytucje. Pierwszy miał charyzmę wynikającą z pięknej przeszłości piłkarskiej, co z kolei stanowiło efekt jego talentu i charakteru. Szybkość przeminęła, charakter pozostał. Drugiemu nie miało co pozostać, bo jego pierwszoligowy epizod w Jagiellonii pamiętają tylko kibice tego klubu. Więcej talentu niż do piłki miał i ma do robienia pieniędzy.

Zainwestowanie w branżę fonograficzną disco polo uczyniło z niego multimilionera, chyba najbogatszego prezesa w historii PZPN. Za tą umiejętnością nie szły inne przymioty. Wystąpienie Kuleszy na zjeździe wyborczym trwało około 3 minut nie tylko dlatego, że nie lubi publicznych wystąpień, ale i dlatego, że nie ma nic do powiedzenia. A poza tym wybór załatwił sobie wcześniej.

Pozostało 86% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Piłka nożna
Polski Związek Piłki Nożnej wywołał burzę. Sponsorzy reagują
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Ryzykowne tweety Donalda Tuska. Czym grozi internetowa publicystyka premiera?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu walczy o polityczny tlen
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Sondaż. Hołownia ma powody do zmartwień dziś. Jutro też nie rysuje się na różowo
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zamach na Roberta Ficę. Upiorna symbolika po zabójstwie Jána Kuciaka