Obecny poziom stóp procentowych Rada Polityki Pieniężnej uważa za optymalny - powiedział w czwartek prezes NBP Adam Glapiński, komentując środową decyzję RPP, aby trzeci miesiąc z rzędu utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa NBP od września wynosi 6,75 proc.
Prezes Glapiński podkreślał, że ta stabilizacja stóp nie oznacza końca cyklu ich podwyżek, który rozpoczął się w październiku 2021 r. - Cykl jest zawieszony. RPP nie dyskutowała nawet o tym, czy go zakończyć - zapewniał. Sugerował, że ta dyskusja może się zacząć w marcu. Wtedy bowiem RPP zapozna się z nową projekcją (prognozami formułowanymi m.in. przy założeniu braku zmian stóp procentowych) Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP. - Projekcja marcowa bardzo dużo nam powie. Mam nadzieję, że pokaże nam już gasnącą inflację. Że będziemy wtedy mieli przekonanie, że wreszcie jesteśmy w okresie trwałego spadku inflacji - powiedział.
Czytaj więcej
Na grudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej trzeci miesiąc z rzędu utrzymała stopy procentowe w Polsce bez zmian. Coraz trudniej wyobrazić sobie taki scenariusz, w którym RPP byłaby skłonna ponownie zaostrzyć politykę pieniężną.
Mówiąc o trwałym spadku inflacji, prezes NBP odnosił się do tego, że po listopadowym spadku, w najbliższych miesiącach należy oczekiwać jeszcze jej wzrostu. Będzie to efekt podwyżek cen regulowanych, ale też niskiej bazy odniesienia sprzed roku w związku z wprowadzeniem tzw. tarczy antyinflacyjnej przed rokiem. Później jednak inflacja powinna wejść na ścieżkę opadającą. - Na koniec 2023 r. inflacja, wedle wszelkich prognoz, zejdzie do poziomu jednocyfrowego - mówił prezes Glapiński, odnosząc się do listopadowej projekcji NBP, wedle której w IV kwartale przyszłego roku inflacja będzie wynosiła średnio 8 proc.
Prezes banku centralnego zapewniał, że RPP prowadzi konserwatywną i odpowiedzialną politykę pieniężną, nastawioną na stopniowe sprowadzenie inflacji do pasma dopuszczalnych wahań wokół celu NBP (2,5 proc. z tolerancją odchyleń o 1 pkt proc. w każdą stronę). - Jeśli hydra inflacji podniesie głowę, to my podniesiemy stopy - powiedział.