Stephan Castang, reżyser „Vincent musi umrzeć”: Pies obserwuje piekło stworzone przez ludzi

Większość z nas wśród przemocy, jaka nas otacza, tęskni za uczuciem – mówi Stephan Castang, reżyser „Vincent musi umrzeć”. Film już na ekranach kin.

Publikacja: 29.02.2024 20:31

Stephan Castang

Stephan Castang

Foto: PAP/Abaca

Mocne kino akcji, melodramat czy satyra na społeczeństwo? Czym jest dla pana „Vincent musi umrzeć”?

Nie zastanawiałem się nad tym. Ale rzeczywiście w scenariuszu Matthieu Naerta uwiodło mnie łączenie gatunków. Myślałem o filmach George’a Romero czy Johna Carpentera, ale też o Buñuelu, gdy w pierwszych scenach ktoś opowiada swój sen, a wreszcie o Busterze Keatonie walczącym w „Generale” z rozpędzonym pociągiem. Oczywiście z kamienną twarzą. A jeszcze do tego w tekście Naerta o czterdziestolatku, który pracując jak maszyna, przeżywa kryzys, znalazłem trochę humoru.

Pozostało 86% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Film
Cannes 2024: Yorgos Lanthimos z surrealistycznymi „Rodzajami życzliwości”
Film
Cannes 2024: Francis Ford Coppola wraca na Croisette z „Megalopolis”
Film
Trzecia miłość w trzecim sezonie „Bridgertonów”
Film
Premiera w Cannes superprodukcji „Furiosa: Saga Mad Max”
Film
Cannes: Polska koprodukcja rywalizuje z filmami Coppoli, Lanthimosa i Sorrentino