EnergaCAMERIMAGE 2023: Jest już pierwszy laureat

Nagrodę za całokształt twórczości odbierze w Toruniu wybitny brytyjski operator Peter Biziou, autor zdjęć m.in. do „W imię ojca”, „Missisipi w ogniu” czy „Truman Show”

Publikacja: 23.07.2023 15:11

Kim Basinger i Peter Biziou na planie 9 i pół tygodnia

Kim Basinger i Peter Biziou na planie 9 i pół tygodnia

Foto: fot. Barry Wetcher / prywatne archiwum Petera Biziou

Peter Biziou urodził się 8 sierpnia 1944 roku w walijskim Bangor w hrabstwie Caernarvonshire, gdzie jego rodzina ewakuowała się z Londynu na czas II wojny światowej. Jego ojciec, Leon Bojiu. Jego ojciec był filmowcem: autorem zdjęć, m.in. do „Lisic” Adriana Lyne”a, specjalistą od efektów specjalnych i animacji. Jako chłopiec Peter często towarzyszył ojcu na planie, pomagał mu też tworzyć krótkie poklatkowe animacje. Potem trafił do studia animacji, gdzie przeszedł przez wszystkie szczeble kariery dochodząc do samodzielnego tworzenia obrazów. 

Od połowy lat 60. Peter Biziou zaczął pracować na własny rachunek. I tu również przeszedł drogę od oświetlacza przy produkcji reklam i filmów. To wtedy zaczął się tworzyć jego styl, a kooperacja z fotografikiem Robertem Freemanem zaprocentowała zaproszeniem do realizacji oprawy wizualnej jego fabularnego debiutu „Secret World” (1969) z Jacqueline Bisset w jednej z głównych ról. Tak zaczęła się kariera Petera Biziou w fabule. Niedługo potem stał się on stałym współpracownikiem Allana Parkera. Razem nakręcili m.in. „Bugsy Malone” (1976, współpraca operatorska z Michaelem Seresinem), „Pink Floyd: Ściana” (1982), „Droga do Wellville” (1994) a przede wszystkim „Missisipi w ogniu” (1988), za który Peter Biziou został uhonorowany Oscarem za najlepsze zdjęcia. W 2019 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Autorów Zdjęć Filmowych (ASC) obraz ten uwzględniło w rankingu 100 filmów, które wywarły największy wpływ na rozwój sztuki operatorskiej.

Czytaj więcej

Barbie wygnana z raju. Ten film będzie hitem lata

W filmowym dorobku Petera Biziou jest również współpraca z grupą Monty Pythona przy realizacji „Żywotu Briana” (1979, reż. Terry Jones) czy reżyserem Terrym Gilliamem nad filmem „Bandyci czasu” (1981Bizou potrafił też pokazać erotyczne napięcie w „9 i pół tygodnia” Adriana Lyne’a  (1986), czy „Niewiernej” (2002). Stał też za „Świata na uboczu” (1987), nagrodzonego w Cannes debiutu reżyserskiego innego znakomitego autora zdjęć, Chrisa Mengesa.

Peter Biziou wyczuwa w kinie każdy nastrój, potrafi wpasować się w bardzo nawet odległe style opowiadania. Jak choćby przy absolutnie realistycznym zapisie „W imię ojca” Jima Sheridana i hiperrealistycznemu, pełnemu światła spojrzeniu na odizolowany świat bohatera „Truman Show” (1998) Petera Weira.

Wśród ważnych filmów Petara Biziou są też: „Rosencrantz i Guildenstern nie żyją” (1990, reż. Tom Stoppard), „Miasto radości” (1992, reż. Roland Joffé), „Skaza” (1992, reż. Louis Malle), „Ryszaerd III” (1995, reż. Richard Loncraine), „Wykolejony”(2005, reż. Mikael Håfström).

Nagrodę za całokształt twórczości Peter Biziou odbierze osobiście w Torunie w czasie festiwalu Energa CAMERIMAGE, który odbędzie się w dniach 11-18 listopada. 

Peter Biziou urodził się 8 sierpnia 1944 roku w walijskim Bangor w hrabstwie Caernarvonshire, gdzie jego rodzina ewakuowała się z Londynu na czas II wojny światowej. Jego ojciec, Leon Bojiu. Jego ojciec był filmowcem: autorem zdjęć, m.in. do „Lisic” Adriana Lyne”a, specjalistą od efektów specjalnych i animacji. Jako chłopiec Peter często towarzyszył ojcu na planie, pomagał mu też tworzyć krótkie poklatkowe animacje. Potem trafił do studia animacji, gdzie przeszedł przez wszystkie szczeble kariery dochodząc do samodzielnego tworzenia obrazów. 

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Cannes: Polska koprodukcja rywalizuje z filmami Coppoli, Lanthimosa i Sorrentino
Film
Festiwal w Cannes z cieniem #metoo. Mają paść poważne oskarżenia wobec gigantów
Film
Piotr Adamczyk gra mafioso. Kiedy odmawiał grania playboyów, uratowała go Ameryka
Film
Cannes 2024: Coppola, Lanthimos i „Furioza. Saga Mad Max” powalczą o Złotą Palmę
Film
Nie żyje Roger Corman, "król filmów klasy B"