Reanimacja gangów z Manhattanu

Po nakręceniu nowej wersji „West Side Story" Steven Spielberg powinien otrzymać tytuł kustosza starego Hollywoodu.

Publikacja: 09.12.2021 17:50

Ariana DeBose (Anita) i choreografia Jerome’a Robbinsa

Ariana DeBose (Anita) i choreografia Jerome’a Robbinsa

Foto: materiały prasowe

Pomysł ponownej realizacji „West Side Story" był niewątpliwie kuszący, ale też ryzykowny, bo nasuwający nieuchronne porównania. Pierwsza ekranizacja musicalu Leonarda Bernsteina z dziesięcioma zdobytymi Oscarami to legenda kina. Na liście najlepszych filmów muzycznych wszechczasów stworzonych przez American Film Institute zajmuje drugie miejsce i nie widać dzieł, które mogłyby zmienić tę klasyfikację.

Od powstania filmu minęło jednak 60 lat. Język kina bardzo się zmienił, możliwości techniczne też, więc może warto odświeżyć klasykę, jaką jest „West Side Story"? Steven Spielberg przez lata potrafił przecież dać świeży impuls rozmaitym gatunkom amerykańskiej kultury masowej.

Pozostało 84% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Film
Dokument o ludziach, którzy odbudowali spaloną synagogę i przeszli na judaizm
Film
Cannes 2024. Jury uciekło od rzeczywistości
Film
Na potrzeby filmu przeprowadził słynny eksperyment. Nie żyje Morgan Spurlock
Film
Rekomendacje filmowe: Wspaniały Hirokazu Kore-eda i przebojowy George Miller – czyli co kto lubi
Film
Cannes 2024. Dariusz Jabłoński na czele Europejskiego Klubu Producentów
Materiał Promocyjny
CERT Orange Polska: internauci korzystają z naszej wiedzy