Koniec procesu Nirvany. Bohater okładki nic nie dostanie

Dziecko ze słynnej okładki albumu to Spencer Elden, który w 2021 roku złożył pozew przeciwko członkom zespołu oraz fotografowi Kirkowi Weddle’owi za tzw. komercyjne wykorzystywanie seksualne. Elden żądał 150 tysięcy dolarów od każdego z pozwanych.

Publikacja: 05.09.2022 21:18

Spencer Elden

Spencer Elden

Foto: the finery report

31-letni mężczyzna próbował przekonać również sąd, że jego wizerunek na okładce płyty to dziecięca pornografia, a jego wizerunek został powiązany z niegodziwym traktowaniem osób nieletnich. Wykorzystanie jego zdjęcia miało mieć też trwały wpływ na jego obecne życie - spowodował u niego „ekstremalne i trwałe cierpienie”, a także utratę zarobków i „przyjemności z życia”.

W złożonym pozwie podkreślił również, że nie był w stanie wyrazić świadomej zgody na takie wykorzystanie jego wizerunku, jego rodzice także nie byli poinformowani, że akurat to ujęcie zostało wybrane. 

Pełnomonicy muzyków odrzucali argumentację Eldena - Twierdzenie Eldena, że zdjęcie na okładce albumu „Nevermind” to „pornografia dziecięca” jest niepoważne, kto posiada płytę, „zgodnie z teorią Eldena byłby winny przestępstwa posiadania pornografii dziecięcej. Przypomnieli, że powód do niedawna chętnie korzystał ze swojej sławy, miał wielokrotnie odtwarzać zdjęcie za opłatą, wytatuował sobie tytuł albumu na torsie. 

Czytaj więcej

Nie będzie procesu o bobasa Nirvany. Sąd oddalił pozew Spencera Eldena

Pełnomocnicy oskarżonych przez Eldena podkreślili, że mężczyzna do niedawna wydawał się cieszyć sławą, którą przyniosło mu zdjęcie na okładce najpopularniejszej płyty zespołu.

Zgodnie z decyzją sądu Spencer Elden nie otrzyma żądanych środków - roszczenie przedawniło się, ponieważ od domniewanego przestępstwa minęło ponad 10 lat. Oznacza to, że mężczyzna wykorzystał wszystkie możliwe ścieżki prawne na uzyskanie zadośćuczynienia oraz wygraną nad Nirvaną. Jego prawnicy przekonują, że będą odwoływać się od wyroku, ale szanse powodzenia mogą być niskie. 

31-letni mężczyzna próbował przekonać również sąd, że jego wizerunek na okładce płyty to dziecięca pornografia, a jego wizerunek został powiązany z niegodziwym traktowaniem osób nieletnich. Wykorzystanie jego zdjęcia miało mieć też trwały wpływ na jego obecne życie - spowodował u niego „ekstremalne i trwałe cierpienie”, a także utratę zarobków i „przyjemności z życia”.

W złożonym pozwie podkreślił również, że nie był w stanie wyrazić świadomej zgody na takie wykorzystanie jego wizerunku, jego rodzice także nie byli poinformowani, że akurat to ujęcie zostało wybrane. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty