Inflacja zwolniła w marcu. Jest najniższa od wakacji

Inflacja w Polsce zwolniła w marcu do 16,2 proc. rok do roku z 18,4 proc. w lutym. Po raz ostatni ceny rosły wolniej w sierpniu 2022 r. Spadek inflacji okazał się jednak rozczarowujący na tle oczekiwań ekonomistów.

Publikacja: 31.03.2023 10:02

Inflacja zwolniła w marcu. Jest najniższa od wakacji

Foto: Adobe Stock

Jak oszacował wstępnie GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w marcu o 16,2 proc. rok do roku. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści jednomyślnie spodziewali się spadku inflacji, ale przeciętnie do 15,8 proc. rok do roku. Tylko cztery spośród 22 zespołów analitycznych uczestniczących w tej sondzie liczyły się z wynikiem powyżej 16 proc. 

Czytaj więcej

Szczyt inflacji jest już za strefą euro? Napływ dobrych danych

Niepokoić może również to, że w stosunku do poprzedniego miesiąca CPI wzrósł w marcu o 1,2 proc., tak samo jak w lutym. Wprawdzie w styczniu wzrósł bardziej, ale w ostatnich dwóch miesiącach 2022 r. zwyżki były mniejsze. - To z decydowanie bardziej gorzki niż słodki odczyt – skomentowali na Twitterze ekonomiści z banku Pekao. 

Wyhamowanie inflacji to przede wszystkim efekt wysokiej bazy odniesienia sprzed roku w przypadku cen paliw i nośników energii, szczególnie opału. Paliwa do prywatnych środków transportu podrożały w marcu o zaledwie 0,2 proc. rok do roku, najmniej od lutego 2021 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny na stacjach benzynowych zmalały o 1,8 proc. Z kolei nośniki energii (gaz, prąd, opał) podrożały w marcu o 26 proc. rok do roku, najmniej od roku, po 31,1 proc. miesiąc wcześniej. W stosunku do lutego ceny nośników energii zmalały o 0,6 proc.

Impetu nie tracą natomiast ceny żywności i napojów bezalkoholowych, które w marcu wzrosły 24 proc. rok do roku, tak samo jak w lutym. W stosunku do poprzedniego miesiąca podskoczyły o 2,3 proc., najbardziej od października. To oznacza, że tylko od początku roku żywność podrożała już o ponad 6 proc. Prawdopodobnie (szczegółowe dane GUS opublikuje w połowie kwietnia), inflację w tej kategorii towarów windują ceny owoców i warzyw.

Na podstawie wstępnych danych GUS ekonomiści szacują, że tzw. inflacja bazowa, nie obejmująca cen energii i żywności, wyniosła w marcu około 12,2 proc. rok do roku po 12 proc. w lutym. Jak wyliczają ekonomiści z mBanku, ceny w kategoriach bazowych po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych wzrosły o 1,1 proc. w porównaniu do miesiąca, tak samo jak w lutym, ale bardziej niż w czterech ostatnich miesiącach 2022 r. To sugeruje, że bieżąca presja inflacyjna w polskiej gospodarce nie tylko nie słabnie, ale nawet się nasila.  

Ekonomiści podtrzymują prognozy, wedle których inflacja CPI będzie hamowała także w kolejnych miesiącach, a do końca br. może spaść wyraźnie poniżej 10 proc. Uporczywość inflacji bazowej sugeruje jednak, że Radzie Polityki Pieniężnej trudno będzie znaleźć argumenty na rzecz obniżki stóp procentowych jeszcze w tym roku, czego oczekują uczestnicy rynku finansowego i część ekonomistów. 

Jak oszacował wstępnie GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w marcu o 16,2 proc. rok do roku. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści jednomyślnie spodziewali się spadku inflacji, ale przeciętnie do 15,8 proc. rok do roku. Tylko cztery spośród 22 zespołów analitycznych uczestniczących w tej sondzie liczyły się z wynikiem powyżej 16 proc. 

Niepokoić może również to, że w stosunku do poprzedniego miesiąca CPI wzrósł w marcu o 1,2 proc., tak samo jak w lutym. Wprawdzie w styczniu wzrósł bardziej, ale w ostatnich dwóch miesiącach 2022 r. zwyżki były mniejsze. - To z decydowanie bardziej gorzki niż słodki odczyt – skomentowali na Twitterze ekonomiści z banku Pekao. 

Dane gospodarcze
PKB Japonii skurczył się w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Prognozy gospodarcze dla UE: wraca koniunktura, ale ryzyko pozostaje
Dane gospodarcze
Amerykańska inflacja już niestraszna inwestorom
Dane gospodarcze
Inflacja w USA nie sprawiła przykrej niespodzianki inwestorom
Dane gospodarcze
Prognozy gospodarcze dla UE: wraca koniunktura, ale ryzyko pozostaje