Złoto inwestycyjne przeżywa w Polsce renesans zainteresowania

Polacy są dzisiaj na innym poziomie akumulacji majątku niż kilka czy kilkanaście lat temu. Ciężko na to pracowali, a obecnie widzą, że ich oszczędności topnieją z powodu inflacji. Szukają więc alternatywy – mówi Michał Stawecki, dyrektor marketingu sieci jubilerskiej Apart.

Publikacja: 05.09.2023 03:00

Złoto inwestycyjne przeżywa w Polsce renesans zainteresowania

Foto: materiały prasowe

Jesteśmy w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o kupowanie złota inwestycyjnego. Skąd to zainteresowanie?

W 2022 roku złoto inwestycyjne przeżywało w Polsce renesans. Zainteresowanie nim było widoczne zawsze, ale w ubiegłym roku wiele osób zrozumiało, że w czasach inflacji, zawirowań gospodarczych, dużych wahań kursów walut czy wojny za naszą wschodnią granicą, złoto może być czymś w rodzaju długoterminowej gwarancji bezpieczeństwa dla oszczędności.

Niepewność na świecie była zawsze.

Polacy są dzisiaj na innym poziomie akumulacji majątku niż kilka czy kilkanaście lat temu. Wiele osób ma mieszkanie czy dom, przynajmniej jeden samochód, stać ich na podróże. Dysponują też gotówką, ale nie ufają jej. Ciężko pracowali przez lata na swój majątek, a obecnie widzą, że ich oszczędności topnieją ze względu na inflację. Szukają więc alternatywy. Jedną z nich jest właśnie złoto. Ci ludzie obserwują, co robią banki centralne na świecie, nie wyłączając NBP, które dokupują złoto i chcą iść tą samą drogą. Decydują się na zakup produktu, który pozwoli im zabezpieczyć kapitał, zapewni długofalowo wzrost, a także da coś jeszcze: pewność, że będą mogli przekazać coś kolejnemu pokoleniu. Złoto to pewna i bezpieczna przystań, która gwarantuje stabilność.

Czytaj więcej

RPP zignoruje inflację, warunek prezesa NBP i obniży stopy?

Jak Polacy inwestują w złoto? 

Większym powodzeniem cieszą się złote monety. Są piękne, a do tego wciąż można w Polsce dostrzec pewien sentyment do nich. Jednak sztabki bardzo szybko zyskują popularność. Dają one dużo więcej możliwości zakupu – można wybierać wśród sztabek o wadze od 1 grama aż do kilograma. W przypadku monet w większości jest to jedna uncja.

Przez pokolenia Polacy traktowali biżuterię jako inwestycję. To się zmienia?

Nadal traktujemy ją też w ten sposób. Biżuteria ma dla Polaków ogromną wartość emocjonalną, estetyczną i praktyczną, bo można nosić ją na co dzień czy na wielkie wyjścia. Od momentu uruchomienia Mennicy Apart, nie zauważyliśmy spadku sprzedaży biżuterii złotej czy z diamentami. Wręcz przeciwnie – notujemy wzrosty. Trudno się dziwić, sztabki złota nie można zawiesić na szyi, a w naszyjnikach, pierścionkach czy bransoletach kryje się wartość – nie tylko materialna, ale też emocjonalna i sentymentalna. To emocje, które można przekazać kolejnym pokoleniom.

Jak sprzedawać złoto inwestycyjne przez internet?

Obawy związane z zakupami złota online zostały przełamane, obecnie większość transakcji dokonywanych jest online za pośrednictwem strony Mennica.apart.pl. Klienci mają zbudowane zaufanie do naszej marki. Apart daje klientom pewność, że zakupy będą bezpieczne. Wszystkie przesyłki są ubezpieczone, klienci mogą też odebrać je w jednym z naszych dwustu salonów. Jest jednak grupa klientów, która woli tradycyjne zakupy. Z myślą o nich stworzyliśmy blisko 20 stacjonarnych punktów Mennicy Apart. Tam złoto inwestycyjne mogą kupić ci, którzy nie chcą robić tego przez Internet.

Do tej pory sprzedawaliście sztabki wyprodukowane przez czołowe mennice. W tym roku pojawiła się nowość: sztabki sygnowane przez markę Apart.

Wprowadziliśmy je, by przyzwyczaić naszych klientów i klientki do kupowania złota jako prezentu. Sztabki Apart mają wagę 1 grama i są oferowane w rozmaitych opakowaniach, z zależności od tego, czy ma to być prezent na ślub, chrzest czy urodziny.

Polacy dają sobie złoto w prezencie?

Tak. Jeśli ktoś nie ma pomysłu na prezent, to za kilkaset złotych może podarować bliskiej osobie coś, co będzie zyskiwać na wartości. To zaproszenie do świata inwestycji i z pewnością lepsza decyzja niż kupno kolejnego gadżetu elektronicznego, który po kilku latach może się popsuć.

Jak zmienia się myślenie Polaków o biżuterii? To piękne produkty, ale coraz częściej traktowane są nie tylko jak ozdoba, ale też jako symbol luksusu i wyrafinowania.

W ostatnich dwunastu miesiącach bardzo poszerzyliśmy asortyment biżuterii premium z diamentami, bo dostrzegamy, że jest na to rosnący popyt. Tego chcą klienci, którzy coraz częściej szukają drogiej i pięknej biżuterii. Dlatego skupiamy się na linii premium, a wręcz High Jewellery.

Kto projektuje tę biżuterię?

Projekty powstają pod Poznaniem. Podjęliśmy decyzję, że chcemy projektować i produkować cały czas biżuterię w Polsce. Historia Apart wywodzi się z małego warsztatu jubilerskiego założonego w latach 70. Dbamy o rozwój zaplecza produkcyjnego. W 2022 roku oddaliśmy do użytku całkowicie nową siedzibę naszego działu produkcji. Możemy się pochwalić, że, dzięki temu, mamy najnowocześniejszą produkcję biżuterii w Polsce. Za wszystkim stoją jednak ludzie i ich doświadczenie. Praca ręczna jest i pozostanie kluczowa w branży biżuteryjnej.

Biżuteria fascynuje bez względu na pokolenia, ale widać, że młodzi ludzie myślą o niej inaczej niż 30-latkowie czy 40-latkowie.

Tu rzeczywiście zaszły ogromne zmiany w bardzo krótkim czasie. Widzimy na przykład, że mężczyźni chętnie sięgają po biżuterię zarówno z linii męskiej, jak i damskiej. Ograniczenia dotyczące płci przestają obowiązywać, kobiety chętnie wybierają typowo męskie zegarki, a mężczyźni sięgają na przykład po perły, dotąd postrzegane jako zarezerwowane dla pań.

Młode pokolenie ma jasno sprecyzowane oczekiwania dotyczące transparentności czy etyczności produkcji. Jak na to odpowiedzieć?

Trzeba myśleć o każdym etapie produkcji i sprzedaży. Kilka lat temu do naszego e-sklepu wprowadziliśmy opakowania ekologiczne. Klienci i klientki mogą wybrać, czy wolą nasze piękne, standardowe opakowania, czy rozwiązanie w stu procentach ekologiczne. Zdecydowana większość młodych klientów i klientek wybiera opakowania ekologiczne.

Nie sposób nie wspomnieć o kwestii etycznego pochodzenia surowców. Coraz więcej klientów chce wiedzieć, w jaki sposób pozyskiwane są kamienie szlachetne czy złoto używane do produkcji biżuterii.

Recykling stał się normą w naszej branży. Złoto pozyskiwane jest na przykład ze starych urządzeń elektronicznych. Ale recykling w branży biżuteryjnej to szersze pojęcie. Surowce wykorzystywane przy produkcji biżuterii są tak cenne, że nie możemy sobie na pozwolić na żadne marnotrawstwo. Bierzemy też pod uwagę kwestie ekologiczne i chcemy minimalizować ilość odpadów. Jeśli natomiast chodzi o kamienie szlachetne – muszą pochodzić z obszarów wolnych od konfliktów zbrojnych i być pozyskiwane zgodnie z zaleceniami ONZ. Potępiamy eksploatację surowców okupioną cierpieniem ludzi czy niszczeniem środowiska.

Technologie coraz mocniej wchodzą do branży biżuteryjnej. Kilka lat temu diamenty produkowane w laboratoriach były głównie ciekawostką. Czy mogą stać się powszechne?

To na razie nie jest standard, ale zjawisko istnieje. Diamenty powstające w laboratorium mają ten sam skład chemiczny i właściwości, co kamienie naturalne. Są też oceniane według tej samej metody 4C – mogą mieć różną barwę czy czystość, szlif czy masę. Ten segment rynku będzie się rozwijał w przyszłości. Na początku diamenty laboratoryjne były bardzo drogie, teraz ceny nieco spadły ze względu na rozwój technologii. Nic jednak nie zastąpi diamentu naturalnego. Bardzo ważna jest etyka sprzedawców – muszą oni jasno komunikować, że oferują diamenty laboratoryjne, a nie naturalne. Klienci muszą świadomie podjąć decyzję, że chcą kupić kamień, który powstał w laboratorium. Powody mogą być różne, choćby cena – za cenę diamentu naturalnego o masie pół karata można kupić kamień laboratoryjny o masie ponad karat.

Od kilku lat firma Apart jest obecna na rynku czeskim. Czym różni się on od polskiego?

Jesteśmy w Czechach piąty rok i cały czas rozwijamy w tym kraju sieć sprzedaży oraz asortyment. Czerpiemy ze skutecznej strategii, która dała nam sukces marketingowy w Polsce, dlatego na rynku czeskim działamy podobnie. Ważną decyzją było zaproszenie do współpracy Moniki Bagárovej, czeskiej gwiazdy, piosenkarki z bardzo silną pozycją w social mediach. 1 września premierę miała kampania Apart z udziałem naszej czeskiej ambasadorki. Mocno rozwijamy też e-commerce, jesteśmy jednym z mocniejszych graczy na czeskim rynku. Co ciekawe, intensywnie rozwija się nasz e-commerce także w krajach, w których nie mamy punktów sprzedaży – choćby w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Belgii czy Holandii. Łącznie to już dziesięć krajów, w których obserwujemy rosnącą sprzedaż. Dzięki internetowi Apart staje się marką europejską.

W tym roku Apart był obecny na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach. Skąd decyzja o zaangażowaniu w to wydarzenie?

To festiwal filmowy o randze światowej. Karlowe Wary odwiedza wiele aktorek i aktorów, nie tylko czeskich, ale też międzynarodowych, dlatego marka Apart jest tam obecna. W tym roku po raz kolejny patronowaliśmy specjalnej strefie dla gwiazd, przygotowanej wspólnie z magazynem Elle. To decyzja marki i rozszerzenie strategii, którą realizujemy w Polsce – byliśmy obecni na festiwalach w Gdyni, byliśmy sponsorami Polskich Nagród Filmowych Orły, jesteśmy też sponsorami festiwalu Off Camera w Krakowie. Film jako gatunek sztuki jest nam bliski. Widzimy w nim również duży potencjał marketingowy w postaci lokowania produktu czy mecenatu. Teraz jesteśmy mecenasem filmu „Różyczka 2”, w którym nasza ambasadorka Magda Boczarska gra główną rolę.

Jak Czesi postrzegają biżuterię?

Są dość tradycyjni w tej dziedzinie, uczą się traktować biżuterię z większą swobodą. W Polsce ta zmiana zaszła już parę lat temu. To oczywiście dzieje się równolegle do rozwoju sprzedaży klasycznej biżuterii, bo klasyka była jest i pozostanie popularna. Segment rynku biżuterii, który można określić jako „fashion”, w którym oprócz złota czy srebra wykorzystywana jest także stal szlachetna, dopiero się rozwija w Czechach, ale zmiany następują tam szybko. Cieszę się, że mamy swój udział w zmianie myślenia Czeszek i Czechów na temat tego, czym może być biżuteria.

Dossier

Michał Stawecki

Dyrektor marketingu marki jubilerskiej Apart.

Jesteśmy w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o kupowanie złota inwestycyjnego. Skąd to zainteresowanie?

W 2022 roku złoto inwestycyjne przeżywało w Polsce renesans. Zainteresowanie nim było widoczne zawsze, ale w ubiegłym roku wiele osób zrozumiało, że w czasach inflacji, zawirowań gospodarczych, dużych wahań kursów walut czy wojny za naszą wschodnią granicą, złoto może być czymś w rodzaju długoterminowej gwarancji bezpieczeństwa dla oszczędności.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban
Materiał partnera
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kiedy rząd przedstawi strategię wobec AI i metawersum? Rosną naciski firm
Biznes
PFR żąda zwrotu pieniędzy od części firm. Esotiq i Prymus chcą wyjaśnień